Problemy kadrowicza po Lidze Narodów. Przejdzie szczegółowe badania. "Jestem dobrej myśli"

Jakub Balcerski
Po finale Ligi Narodów w kadrze polskich siatkarzy jest wiele uśmiechów, ale też jedna nieco bardziej zmartwiona twarz. To ta Jakuba Kochanowskiego, który w poniedziałek przeszedł szczegółowe badania po tym, jak doznał urazu mięśni brzucha i zszedł z boiska podczas półfinału ze Słowenią. - Jestem dobrej myśli - przekonywał środkowy w rozmowie ze Sport.pl.

Polacy przegrali finał Ligi Narodów z Brazylią 1:3. Do Polski wrócili ze srebrnymi medalami i pozytywnym nastawieniem - wytrwali aż 35 dni w zamknięciu, a do tego i tak osiągnęli spory sukces. Kłopotem dla kadry może być tylko kontuzja Jakuba Kochanowskiego, który nie zagrał przeciwko Brazylii. 

Zobacz wideo Kontuzja Kochanowskiego po Lidze Narodów. "Jestem dobrej myśli"

Problemy Kuby Kochanowskiego. Środkowy z urazem po fazie finałowej Ligi Narodów

Problem Kochanowskiego pojawił się w pierwszym secie meczu półfinałowego ze Słowenią. Vital Heynen zdjął go jednak już po połowie partii, a po spotkaniu tłumaczył, że to tylko środki ostrożności. - Nie stało się nic poważnego. To tylko ostrożność, którą stosujemy, gdy ktoś powie "Trenerze, nie jestem gotowy na sto procent". Zdjąłem go od razu z boiska, ale nie doznał żadnej kontuzji, po prostu czuł się nieco gorzej. Nie jestem nawet tym zmartwiony - mówił Belg

Okazało się, że uraz jednak jest, a Kochanowski nie zagra w finale. - Nie jest bardzo poważny, natomiast wiem, że poczuł coś nie tak z mięśniami brzucha. Szybko to zgłosił. To raczej profilaktyka, ale przynajmniej na tę chwilę nie jest to poważny uraz, żeby wykluczył Kubę na jakiś dłuższy czas - powiedział asystent Vitala Heynena, Michał Mieszko Gogol dla portalu WP Sportowe Fakty.

Kochanowski o kontuzji: Takie urazy goją się dojść szybko

Po przylocie do Polski o sprawie swojej kontuzji wypowiedział się sam Kochanowski. - Wstępne badania potwierdziły, że nie jest to nic poważnego, ale w poniedziałek przejdę jeszcze szczegółowe. Na razie nie chcę ani zapeszać, ani zgadywać, co się mogło wydarzyć. Mam nadzieję, że na zgrupowaniu w Spale będę już w pełni przygotowany, żeby dać z siebie sto procent na treningu - wyjaśnił środkowy. 

- Dobry znak to fakt, że jest to uraz mięśniowy, bez przerwy w tkance. Takie urazy goją się dojść szybko. Po szczegółowych badaniach rzecznik reprezentacji pewnie będzie mógł powiedzieć więcej na temat mojego zdrowia, ale jestem dobrej myśli - wskazał dla Sport.pl Jakub Kochanowski. 

Po powrocie z Ligi Narodów Polacy dostaną kilka dni wolnego, a później ponownie spotkają się na zgrupowaniu w Spale. W dniach 9-11 lipca pojadą do Krakowa, gdzie zagrają mecze przeciwko Egiptowi, Norwegii i Tunezji w Memoriale Huberta Jerzego Wagnera. Dzień później czeka ich ślubowanie w Polskim Komitecie Olimpijskim, a 13 lipca wylot do Japonii. Przed igrzyskami Polacy będą przygotowywać się w bazie w Takasaki, a pierwszy mecz turnieju olimpijskiego z Iranem rozegrają w sobotę, 24 lipca o godzinie 12:40. Relacje na żywo z meczów siatkarzy oraz igrzysk olimpijskich na Sport.pl i w aplikacji Sport.pl LIVE.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.