Wyjątkowa, kolorowa koszulka pojawiła się już wcześniej podczas Ligi Narodów. Volleyball World rozpoczął wówczas pierwszą na świecie kampanię "Equal Jersey", w ramach której najlepsi zawodnicy będą walczyć o równouprawnienie płci, nosząc specjalne koszulki z własnym nazwiskiem oraz nazwiskiem zawodnika płci przeciwnej.
Wtedy ujawniono pierwsze trzy pary zawodników i zawodniczek, które zostały potwierdzone jako ambasadorzy Equal Jersey. To Lauren Carlini (USA) i Facundo Conte (Argentyna) dzielący nr 7, Natalia Gonczarowa (Rosja) i Wallace de Souza (Brazylia) dzielący nr 8, oraz Eda Erdem (Turcja) i Nimir Abdel-Aziz (Holandia) dzielący nr 14.
To dlatego Wallace w finałowym meczu z Polską założył taką koszulkę na początku pierwszego seta. A dlaczego do połowy partii nosił ją także Bartosz Kurek? Zawodnik polskiej kadry także został ambasadorem akcji - dzieli numer 6 z Iriną Korolową z Rosji.
- Volleyball World jest dumny z tego, że jest przodującym propagatorem równości płci w sporcie. Równość płci i inkluzywność są wpisane w DNA siatkówki i zawsze będziemy odmawiać godzenia się na status quo - powiedział Finn Taylor, dyrektor generalny Volleyball World.
- Rozpoczynając kampanię Equal Jersey, chcemy pokazać, że siatkówka jest uniwersalna. Łączy ludzi, a zawodnicy i kibice wiernie wspierają wszystkich, broniąc równości, różnorodności i inkluzywności, widząc ja jako nieograniczoną siłę - podkreślił dyrektor Volleyball World. Więcej o akcji można przeczytać tutaj.
Po połowie seta obaj zawodnicy wrócili do swoich zwykłych koszulek reprezentacji. Finał pomiędzy Polską a Brazylia rozpoczął się o godzinie 15:00. Relację na żywo można śledzić na Sport.pl i w aplikacji mobilnej Sport.pl LIVE.