Reprezentacja Polski przegrała 2:3 z Francją w ostatnim meczu Ligi Narodów. Mimo porażki zespół Heynena zagra w Final Four, z którym zmierzy się ze swoim koszmarem - Słowenią (w drugiej parze Brazylia zmierzy się z Francją).
Środowy występ skomentował lider reprezentacji Polski Wilfredo Leon. - Myślę, że w pewnym momencie spadła nasza skuteczność w ataku. Szczególnie moja. Potem straciliśmy koncentrację także w innych elementach, wdawaliśmy się też w dyskusję z przeciwnikami, co nie wpłynęło dobrze na naszą grę - podsumował starcie z Francuzami Wilfredo Leon.
W piątym secie doszło do starcia między Wilfredo Leonem a reprezentantem Francji, Earvinem N'Gapethem. Francuz próbował zdezorientować zawodników Vitala Heynena pod siatką. Obaj zawodnicy powiedzieli do siebie kilka słów, co po spotkaniu tłumaczył polski rozgrywający. - Zwróciłem mu uwagę, żeby tak się nie zachowywał, bo to nie wygląda najlepiej w telewizji. Jeśli chce coś komuś powiedzieć, to niech to powie po meczu - skwitował Leon.
Vital Heynen wspominał przed Ligą Narodów, że będą to przygotowania do igrzysk olimpijskich w Tokio. Podobne zdanie ma Wilfredo Leon. - Przed nami jeszcze dwa spotkania w Rimini, więc będę miał szansę na pokazanie lepszych serwisów. Najważniejsze będą jednak moje mecze w Tokio. Przygotowujemy się właśnie na nie. Czekają nas ciężkie treningi - podsumował przyjmujący.
Co reprezentanci Polski przygotowują dla kibiców w rundzie pucharowej siatkarskiej Ligi Narodów? - Tylko jednego. Zwycięstwa. Tylko po nie tutaj przyjechałem - zakończył siatkarz.