- Drodzy Kibice, jeden z zawodników drużyny otrzymał dodatni wynik testu na SARS-CoV-2. Z uwagi na dobro osobiste siatkarza nie podajemy do wiadomości publicznej jego danych osobowych. Cała drużyna, sztab szkoleniowy oraz wszyscy pracownicy klubu poddali się samoizolacji - ogłosił gdański klub.
Trefl poinformował także, że pierwsze osoby, które miały kontakt z zakażonym, przejdą testy na obecność koronawirusa w przyszłym tygodniu. Zaapelował też do kibiców, którzy 17 lipca pojawili się na spotkaniu z siatkarzami.
- Spotkanie z Wami tydzień temu na plaży odbywało się w warunkach, które nie są uznawane za potencjalnie niebezpieczne do rozprzestrzeniania się wirusa - na świeżym powietrzu, z zachowaniem przez znaczną jego część odległości między siatkarzami i kibicami, zawodnik, który otrzymał dodatni wynik testu, nie brał udziału w konkursach z kibicami, a bliższy kontakt z fanami mógł mieć tylko chwilami przy rozdawaniu autografów i robieniu zdjęć.
- Mimo wszystko apelujemy do osób, które uczestniczyły w wydarzeniu o obserwowanie swojego stanu zdrowia i w przypadku wystąpienia jakichkolwiek objawów SARS-CoV-2 (podwyższona temperatura, duszności, kaszel, utrata smaku i węchu, bóle kostno-stawowe i mięśniowe) o niezwłoczne zgłaszanie się mailowo lub telefonicznie do Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Gdańsku - napisał Trefl.
To nie pierwszy przypadek koronawirusa w polskiej siatkówce. Kilka dni temu wirus został wykryty u jednej z siatkarek ŁKS Commercecon Łódź - Aleksandry Wójcik. Obecnie cała drużyna przechodzi dwutygodniową kwarantannę.
Przeczytaj też:
Pobierz aplikację Sport.pl LIVE na Androida i na iOS-a
Sport.pl Live .