Do tej pory siatkarskie transfery zamykały się w kwotach do kilkuset tysięcy euro, a i te były uważane za astronomiczne kwoty. Przenosiny Jegora Kljuki z Fakiełu Nowy Urengoj do Zenitu Sankt Petersburg kosztowały głównego sponsora piątego klubu minionego sezonu ligi rosyjskiej, firmę Gazprom aż 2 miliony euro.
Początkowo przyjmujący miał kosztować 200 milionów rubli, czyli w przeliczeniu na euro około 2,6 miliona. Jak informuje "Sport-Business" kwotę udało się nieco zmniejszyć przez epidemię koronawirusa, ale transfer i tak doszedł do skutku mimo długich negocjacji.
Kljuka w Fakiele spędził sześć lat, był jego zawodnikiem od 2014 roku. W zeszłym roku zdobył z klubem mistrzostwo kraju. Przechodzi do Zenitu Sankt Petersburg, który istnieje jedynie od trzech sezonów, a jego największym osiągnięciem jest wicemistrzostwo ligowych rozgrywek zdobyte w 2018 roku. Rosjanin białoruskiego pochodzenia gra także w reprezentacji Rosji, z którą w 2017 roku został mistrzem Europy w Polsce.
Przeczytaj także: