Karol Kłos został okradziony. "Życzę złodziejom powybijania kciuków"

Karol Kłos, siatkarz reprezentacji Polski, został okradziony we własnym domu Warszawie. Okazało się, że z jego garażu zniknęły... dwie piłki.

Karol Kłos na swoim profilu w mediach społecznościowych zamieścił wymowny wpis.

Zobacz wideo Karol Kłos o atmosferze w kadrze Heynena

- "IO przełożone... godzinę później wracam do Wwa... rąbnęli mi 2 piłki z garażu. Mimo że długo mogą się nie przydać, to nie cierpię złodziejstwa. Co za dzień! Wam wszystkim życzę duuuużo zdrowia a złodziejom powybijania kciuków - napisał siatkarz na Twitterze.

Pod wypowiedzią 30-letniego zawodnika, znalazł się żartobliwy komentarz, autorstwa Jakuba Bednaruka, asystenta trenera Vitala Heynena w reprezentacji polskich siatkarzy. - Powinni dodatkowo dostać mandat za wychodzenie z domu! Chyba że udowodnią, że byli w pracy - stwierdził Bednaruk.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.