We Włoszech jest coraz więcej przypadków koronawirusa, co wpływa także na sport. Odwołano kilka spotkań piłkarskiej Serie A, do 1 marca zawieszono rozgrywki ligowe siatkarzy i siatkarek. Wirus wpływa także na siatkarską Ligę Mistrzów i Ligę Mistrzyń, w ramach których w dniach 3-5 marca mają zostać rozegrane pierwsze ćwierćfinały. Bez zmian pozostaje jednak termin wyjazdowego meczu Jastrzębskiego Węgla z włoskim Trentino. Na ewentualne przeniesienie meczu nie chce zgodzić się włoski klub, który zgodnie z decyzją CEV jest gotowy rozegrać mecz w swojej hali. Federacja umywa ręce od reakcji w tej sprawie.
CEV argumentuje swoją decyzję tym, że "teren, gdzie rozegrane zostanie spotkanie, nie jest objęty zagrożeniem". Ognisk koronawirusa faktycznie nie ma w regionie Trydentu-Górnej Adygi, ale pojawiają się w innych miejscach na północy Włoch i według doniesień medialnych mogą się szybko rozprzestrzeniać.
- Nie będziemy nikogo zmuszać do gry i w przypadku, jeśli drużyna nie chce bądź nie jest w stanie gościć lub też wyjechać za granicę na mecze w ramach europejskich pucharów w okresie 3-5.03, prosimy o przesłanie oficjalnej prośby o przełożenie terminu meczu do CEV - czytamy w komunikacie wystosowanym przez europejską federację siatkarką. Mimo tych słów Jastrzębski Węgiel nie dostał zgody na przeniesienie spotkania.
Wieczorem w poniedziałek klub opublikował oficjalne oświadczenie, w którym zapowiada, że nie pojedzie na wyjazdowe spotkanie LM. "Mając w szczególności na uwadze obawy i dyskomfort naszego zespołu, nie wykluczając możliwości ewentualnej kwarantanny naszych zawodników i sztabu szkoleniowego, co skutkowałoby brakiem możliwości dalszego uczestnictwa naszego zespołu w rozgrywkach krajowych, jako prezes zarządu Klubu, uwzględniając czysto ludzkie argumenty zawodników, podjąłem decyzję o odwołaniu wyjazdu naszej drużyny na mecz ćwierćfinału Ligi Mistrzów nr 5-003 z Trentino Itas w Trento" - czytamy w komunikacie. Tym samym klubowi grozi walkower. Władze klubu są jednak gotowe zaakceptować taką sytuację. Przy zwycięstwie w maksymalnie czterech setach u siebie, Jastrzębski miałby szansę awansu po złotym secie.
Pierwszy mecz Trentino - Jastrzębski zaplanowano na przyszły czwartek, 5 marca o godzinie 20:30. Rewanż, który ma odbyć się w Jastrzębiu, jest wyznaczony na 12 marca o 18:00.