W ostatnich dniach dziennikarze "La Gazzetta dello Sport" pisali, że Bartosz Kurek znów zmaga się z urazem pleców. Czwartkowy mecz ligowy z Trentino oglądał z ławki. Wydaje się jednak, że Polak wrócił do pełnej dyspozycji. W niedzielnym spotkaniu jego Vero Volley Monza zostało co prawda rozbite przez Perugię, którą prowadzi Vital Heynen, ale Kurek zdobył 10 punktów i był najlepiej punktującym zawodnikiem swojej drużyny.
Najwięcej punktów w całym spotkaniu zdobył Wilfredo Leon. Reprezentant Polski walnie przyczynił się do wysokiego zwycięstwa gospodarzy skutecznie atakując 11 razy i notując jeden blok. Do tego dodał dwa asy serwisowe.
Kolejny mecz drużyna Bartosza Kurka zagra w ćwierćfinale Pucharu Włoch. Mecz z Cucine Lube Civitanova z Mateuszem Bieńkiem w składzie odbędzie się w najbliższą środę o 20:30. Drużyna Vitala Heynena zmierzy się w niedzielę z Power Volley Milano.
Sir Safety Perugia - Vero Volley Monza 3:0 (25:18; 25:17; 25:21)