Kłopoty mistrza Polski, ZAKSY Kędzierzyn-Koźle, zaczęły się kilka tygodni temu. To wtedy Sam Deroo, fundament zespołu od 2015 roku, zadecydował o rozwiązaniu wiążącego go z klubem kontraktu i przenosinach do rosyjskiej Superligi, a konkretnie do Dinama Moskwa. 27-letni zawodnik wyjechał, zostawiając swój były klub ze sporym problemem - znalezieniem adekwatnego zastępstwa dla podstawowego dotąd siatkarza.
"Z Leonem w składzie możemy marzyć o medalu w Tokio"
ZAKSA nie miała na to zbyt wiele czasu. Większość klubów zamknęła swoje składy, a najlepsi przyjmujący od miesięcy mieli podpisane kontrakty. Spekulowano więc, że władze zespołu zdecydują się na pozyskanie pozostającego bez kontraktu Nikołaja Penczewa (były zawodnik m.in. Effectora Kielce, PGE Skry Bełchatów czy ONICO Warszawa). Do tego ruchu jednak nie doszło. Mówiono też, że mistrz Polski czeka na decyzję ligi odnośnie do pozostającego bez sponsora tytularnego klubu z Warszawy. Wszystko wskazuje jednak na to, że zespół ze stolicy przystąpi do rozgrywek PlusLigi.
Simone Parodi przeszedł testy
ZAKSA musiała więc działać. Medalista igrzysk olimpijskich, Simone Parodi, w Kędzierzynie-Koźlu pojawił się początkiem tygodnia. Po okresie wspólnych treningów, zwieńczonych wygranym meczem towarzyskim z Cuprum Lubin, przyjmujący dołączył do składu Grupy Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle. W czwartkowym spotkaniu w Lubinie włoski siatkarz był jedną z wyróżniających się postaci - punktował 20 razy i utrzymywał blisko 60 procentową skuteczność zagrań w ataku.
- Po odejściu Sama Deroo zależało nam na pozyskaniu zawodnika z takim doświadczeniem. Na przyjęciu mamy raczej młodych siatkarzy, potrzebujemy więc kogoś, kto to zrównoważy i wykorzystując swoje doświadczenie w kluczowych momentach będzie mógł pomóc drużynie. Myślę, że Simone Parodi jest właśnie takim siatkarzem – powiedział w oficjalnym komunikacie klubu prezes ZAKSY, Sebastian Świderski.
Pierwszym oficjalnym meczem sezonu dla mistrzów Polski będzie rywalizacja o Superpuchar. Odbędzie się ona 23 października w Arenie Gliwice. Rywalem będzie klub z Warszawy.
