- Rosyjski zespół popełnił bardzo dużo błędów i dlatego przegrał to spotkanie. Mieliśmy 30 błędów przy 19 Polaków. W ataku byliśmy lepsi (58:51), za to nieco słabsi w bloku (7:9) i w zagrywce (4:9). Polacy byli silniejsi, ale można wytłumaczyć to faktem, że grali w podstawowym składzie, podczas gdy my rezerwami - czytamy w serwisie Sport.ru.
- Wydaje mi się, że graliśmy dobrze. Zwłaszcza w ataku spisywaliśmy się na odpowiednim poziomie, a końcówki setów mogły potoczyć się inaczej. Popełniliśmy sporo błędów, również ze względu na poziom gry rywali. Jestem zadowolony z rozwoju chłopaków, mieli na swoich barkach sporą odpowiedzialność. Gratuluję Polakom, zawsze ciekawie się gra z zespołem tak dobrze przygotowanym taktycznie - powiedział Tuomas Sammelvuo, trener reprezentacji Rosji.
- Myślę, że to był ciekawy mecz. Byliśmy słabsi, Polacy wywarli na nas wielką presję, dlatego mecz okazał się tak trudny. Niestety, popełniliśmy sporo błędów - powiedział Siergiej Grankin, kapitan reprezentacji Rosji. - Jesteśmy bardzo rozczarowani. Mogliśmy wygrać, daliśmy z siebie wszystko, ale nie udało się. Polacy byli po prostu od nas mocniejsi. Mają znakomity zespół, a nam czegoś brakowało - powiedział Fiodor Woronkow, inny siatkarz "Sbornej".
- Polacy chcieli się zrehabilitować. Przed Pucharem Świata ich siatkarze mogli zdecydować, czy chcą w nim zagrać. Większość zdecydowała się na taki krok. Polska nigdy do tej pory nie wygrała Pucharu Świata, a ekipa Vitala Heynena chce to zmienić - czytamy w komentarzu opublikowanym na stronie Championat, w którym autor zastanawia się, czy trzecią porażkę w szóstym meczu można wytłumaczyć eksperymentami, czy to po prostu nowy poziom reprezentacji Rosji.
Po sześciu kolejkach liderem Pucharu Świata jest Brazylia (18 pkt), która wyprzedza USA (16 pkt) i Polskę (15 pkt). Na czwartym miejscu znajduje się Japonia (12 pkt), ka na piątym Rosja (9 pkt).