Reprezentacja Polski zdobyła brązowe medale mistrzostw Europy po pokonaniu Francji 3:0. Vital Heynen i siatkarze nie ukrywają jednak niedosytu, jako że głównym celem było złoto - jednak Polacy stracili na nie szanse po niespodziewanej półfinałowej porażce ze Słowenią (1:3). Po ostatnim spotkaniu Heynen podsumował turniej, zaczynając swoje przemówienie (opublikowanego przez Polsat Sport) od słów "jestem złym trenerem".
Potem kontynuował swoją przemowę: - To trudna sytuacja, bo wiem, że powinienem być teraz bardzo zadowolony, ale nie jestem. Nie umiem przegrywać. Gdy można wygrać złoto, moim celem zawsze jest wygrać złoto. Z drugiej strony - zobaczcie co mamy. Zrobiliście to, o co was prosiłem. To była bardzo dobra reakcja.
- Zaczęliście ten mecz beznadziejnie. Było 9 do 4 dla nich. Ale wciąż walczyliście i to było bardzo dobre. Ta walka to było najważniejsze w tym meczu. Potem ktoś mi wysłał wiadomość: "zdobyliście trzeci medal w ciągu roku". Nawet nie minął chyba jeszcze rok, w każdym razie w ciągu 12 miesięcy wygraliśmy trzy medale.
- Za kilka tygodni będziemy z tego bardzo zadowoleni. Potwierdziliśmy, że jesteśmy czołową drużyną. Lekcja z meczu ze Słowenią pomoże nam w przyszłym roku, aby nie popełnić już takich błędów na najważniejszej imprezie. Nie wiem jak zamierzacie świętować, ale powinniście... może część z was wypije kilka piw, drinków czy szampana. Może ty, Fabian [Drzyzga - dop.red.] - bo wyglądasz jakbyś chciał więcej. To ważne by świętować. Wygraliście brąz, panowie. Gratulacje.
Reprezentacja Polski weźmie teraz udział w zaczynającym się we wtorek Pucharze Świata. Pierwszym rywalem Polaków będzie Tunezja (8:00). Turniej w Japonii zakończy się 15 października. Wezmą w nim udział Polska, Tunezja, Brazylia, Kanada, Japonia, Włochy, Rosja, Iran, USA, Argentyna, Australia oraz Egipt.