Polscy siatkarze odbudowali się po czwartkowej porażce w półfinale mistrzostw Europy ze Słowenią (1:3) i w meczu o brązowy medal pokonali Francuzów 3:0. "Trójkolorowi" ponieśli tym samym drugą porażkę z biało-czerwonymi w odstępie kilkunastu tygodni. Wcześniej Polacy okazali się lepsi od Francji podczas sierpniowych kwalifikacji olimpijskich w Gdańsku (3:0).
Nowakowski o tym, dlaczego Polacy pokonali Francuzów. "Francuzi padli ofiarą własnego systemu"
Francuscy siatkarze byli do tego stopnia rozczarowani po sobotniej porażce w meczu o 3. miejsce europejskiego czempionatu, że nie poczekali na dekorację polskiej reprezentacji. Zawodnicy gospodarzy po spotkaniu poszli do szatni. Skoro zajęli 4. miejsce, to nie byliby dekorowani, ale zwykle w zawodach sportowych drużyny takie zostają na parkiecie, by nagrodzić zwycięzców.
Dziwny był także pomysł organizatora mistrzostw Europy - europejskiej federacji (CEV). Otóż Polacy nie odebrali brązowych medali na podium, jak to najczęściej ma miejsce, a na boisku, na którym rozłożono dywan.
Po naszych zawodnikach widać było, że brakuje im podium. Dawid Konarski udawał, że je widzi i próbował nawet na nie wskoczyć. Nasz atakujący skomentował później swoje zachowanie w rozmowie z TVP Sport. - Podium było całkiem ładnie zrobione, podobnie jak cała organizacja tego turnieju przez CEV. Wskoczyłem na to podium, dosyć wysokie - kpił Konarski.