Wilfredo Leon zadebiutował w polskiej reprezentacji siatkarskiej
Aleksander Śliwka: Cóż, ważne, że wygraliśmy mecz i że każdy dostał swoją szansę. Taki był plan. Wszyscy mieliśmy złapać rytm meczowy, żeby być w gotowości. Ważne, że każdy z nas może pomóc drużynie awansować na igrzyska. Indywidualne statystyki naprawdę nie mają znaczenia, bo choć oczywiście fajnie jest dobrze zagrać, to teraz liczy się tylko, żeby wygrać z Francją i Słowenią. Jak w obu tych meczach będę miał po 0 procent we wszystkich elementach, ale my te mecze wygramy, to będzie bardzo dobrze.
- Proszę pytać trenera.
- Co ja czuję? Ja bardzo chcę pomóc zespołowi wygrać. Bardzo chcę żebyśmy awansowali na igrzyska. Jeśli będę miał wejść na boisko na jakąkolwiek pozycję, to chętnie wejdę, a jeśli będę miał stać w kwadracie, to będę stał i będę kibicował grającym kolegom.
- Tak, mieliśmy już wideo z tych meczów, jeszcze w piątek wieczorem będziemy mieli kolejne. Na pewno będziemy bardzo dobrze przygotowani.
- Grali dobrą siatkówkę, bo Francja to jest bardzo dobry zespół. Oni mają 14 bardzo dobrych zawodników, od lat są w światowej czołówce. W sobotę będzie mecz dwóch bardzo dobrych reprezentacji, można się spodziewać wielkich emocji.
- Nie będę tego procentowo oceniał. Wiem tylko, że wyjdziemy i będziemy się bić. Motywacja będzie ogromna, bo stawka też jest ogromna. Wiem, że jesteśmy w stanie wygrać.