Dwa lipcowe dni i dwa sparingi zagrane z Holandią - tak wyglądał ostatni weekend dla polskiej kadry. Biało-czerwoni dwukrotnie pokonali rywali. Zespół jest przed ważnym momentem. Drużyna gra obecnie w 16-osobowym składzie, a na turniej kwalifikacyjny do igrzysk olimpijskich pojedzie tylko 14 graczy. To oznacza, że Vital Heynen na dniach wyeliminuje dwóch siatkarzy z gry o awans.
Fabian Drzyzga: - Haha! To prawda, testowałem dziś Wilfredo, by sprawdzić, przy którym zagraniu się przełamie. Czwartą piłkę dostał jednak Maciej Muzaj, więc może potrzebował jeszcze jedną. Prawda jest taka, że dopiero poznajemy się z przyjmującym, a nasza forma odbiega od ideału. Jest jak jest i liczę na to, że wkrótce będzie lepiej. A co do fryzury Karola, to nam też imponuje jej trwałość.
- Chociaż Vital nie jest standardowym szkoleniowcem, to raczej powinien wybrać dwóch rozgrywających na turniej, haha. Ciśnienie jest jednak wyczuwalne u chłopaków, którzy nie wiedzą jeszcze czy pojadą, czy też już wiedzą, że nie będzie ich w zespole.
- Trener ma plan, jednak on czasami ulega zmianie. To była jedna z takich sytuacji. Nie ma jednak tłumaczenia, że ktoś miał cięższą czy lżejszą siłownię - każdy musi być gotowy tak, jak i inni do walki w każdym momencie.
- To pytanie do trenera. W tym momencie mamy dwóch atakujących, a z Dawidem Konarskim znam się od wielu lat. Z Maćkiem grałem o wiele mniej. Wydaje mi się, że trener po prostu chce, byśmy się lepiej zgrali. Idzie nam to dobrze.