Zepsuł zagrywkę i dostał brawa od Vitala Heynena. Zagrał jak Bartosz Kurek na MŚ! [OCENY]

Zepsuł zagrywkę i dostał brawa od trenera. Zapracował na nie wcześniej. I później. Bartosz Bednorz grał z Iranem jak Bartosz Kurek na ubiegłorocznych mistrzostwach świata. A Polska wygrała 3:1 (21:25, 25:18, 25:20, 25:22) i zapewniła sobie grę w półfinale Ligi Narodów dlatego, że świetnie spisali się zawodnicy jeszcze mniej doświadczeni, jak bezbłędny Norbert Huber.

Zawodników oceniamy w szkolnej skali 1-6.

ROZGRYWAJĄCY:

Marcin Komenda: 5

Kolejny bardzo dobry występ rozgrywającego, który ma prawo myśleć o byciu numerem dwa, po Fabianie Drzyzdze. Wykorzystuje w ataku wszystkie opcje, ciągle pokazuje, jak dobrze potrafi grać ze środkowymi, nawet przy gorszym przyjęciu zagrywki.

Marcin Janusz: bez oceny

Grał z krótko

ATAKUJĄCY:

Maciej Muzaj: 5

Bardzo dobre 12/19 w ataku i dwa punkty blokiem. Duża pewność, widać, że mentalnie Muzaj czuje się coraz lepiej.

Łukasz Kaczmarek: 3

Niestety, słabszy występ. W ataku tylko 6/15, bez punktu w innych elementach.

Bartłomiej Bołądź: bez oceny

Grał za krótko.

ŚRODKOWI:

Karol Kłos: 5-

W ataku tym razem gorzej, 5/12. Ale po trzy punkty w bloku i na zagrywce. Kapitan znów spisał się na miarę oczekiwań.

Norbert Huber: 6

W ataku bezbłędny: 8/8! Do tego aż pięć punktów blokiem i jeden as serwisowy. Co ciekawe, przyjął też trzy zagrywki, nie popełniając błędu. Szkoda, że Vital Heynen nie może wozić na wielkie turnieje aż pięciu środkowych. Ale nawet jeśli juniorski mistrz świata nie załapie się na sierpniowe kwalifikacje do igrzysk, to kto wie czy swojej szansy nie dostanie już we wrześniowych mistrzostwach Europy.

Andrzej Wrona: bez oceny

Nie zagrał.

PRZYJMUJĄCY:

Bartosz Bednorz: 5+

Zdobył 24 punkty, najwięcej z drużyny. Po dwa wywalczył blokiem i serwisem, w ataku miał bardzo dobry bilans 20/35. Zapracowany też w przyjęciu, odebrał 27 zagrywek (najwięcej z naszego zespołu). Tu było trochę gorzej, rywale zrobili na nim dwa asy, miał 44 proc. pozytywnego odbioru. Bardzo cenne jest to, że żył meczem, potrafił się zdenerwować, pokłócić, co też bywa potrzebne. Kto wie czy właśnie ostatecznie nie przekonał do siebie Heynena. Rok temu trener nie widział w nim trybu biało-czerwonej machiny. Teraz go oklaskiwał.

Bartosz Kwolek 4-

W ataku słabo, 5/19. W przyjęciu najlepszy z naszych, 50 proc. pozytywnego odbioru (skierowano w niego 20 piłek, zrobiono na nim jednego asa). Bardzo pomógł zagrywką, zaserwował trzy asy i jeszcze kilka piłek, które wróciły na naszą stronę i dały nam kontry.

Piotr Łukasik: bez oceny

Grał za krótko

Tomasz Fornal: bez oceny

Nie zagrał.

LIBERO:

Jakub Popiwczak: 4-

Dobrze w obronie, ale w przyjęciu za słabo. Odebrał 18 zagrywek, ustrzelić się nie dał, ale miał tylko 22 proc. pozytywnego przyjęcia, czyli najmniej w drużynie.

Jędrzej Gruszczyński: bez oceny

Nie zagrał.

Więcej o:
Copyright © Agora SA