Polskie siatkarki zaczęły pojedynek bardzo nerwowo, ale jeszcze przed drugą przerwą techniczną ruszyły do odrabiania strat. I wygrały seta do 23. Początek drugiego seta był bardziej wyrównany i zakończył się takim samym wynikiem jak pierwszy. A zakończyła go Malwina Smarzek, która obiła blok rywalek. W trzeciej partii trener dał odpocząć zmęczonej Smarzek - wpuścił na boisko rezerwowe, co odbiło się na wyniku, bo Japonki wygrały seta do 19. Jak się okazało - jedynego w tym meczu. W czwartej odsłonie Polki błyskawicznie objęły prowadzenie (6:0) i choć później straciły całą przewagę (17:17), to drugi oddech złapała Smarzek, która dobrą zagrywką, atakiem i obroną doprowadziła zespół do zwycięstwa.
Wtorkowe zwycięstwo było dla reprezentacji Polski niezwykle ważne, ponieważ Japonia była bezpośrednim sąsiadem naszego zespołu w tabeli (obie ekipy miały po 21 punktów). W środę siatkarki Jacka Nawrockiego zagrają z Dominikaną (godz. 6.30 czasu polskiego), a potem jeszcze z Koreą Południową. W tej chwili zajmują jednak szóste miejsce, które gwarantuje im występ w Final Six.
W turnieju finałowym wystąpi pięć najlepszych drużyn po fazie zasadniczej plus gospodynie, czyli Chinki (są teraz piąte w tabeli). Awans mają już zapewniony Włoszki i Turczynki. Final Six rozegrane zostanie od 2 do 6 lipca w chińskim Nanjing.
Polska: Julia Nowicka, Klaudia Alagierska, Agnieszka Kąkolewska, Martyna Grajber, Natalia Mędrzyk, Malwina Smarzek, Maria Stenzel (libero) oraz Zuzanna Efimienko-Młotkowska, Kamila Witkowska, Zuzanna Górecka, Magdalena Stysiak
Japonia: Risa Shinnabe, Yuki Ishii, Miya Sato, Ai Kurogo, Aya Watanabe, Aika Akutagawa, Mako Kobata (libero) oraz Haruka Miyashita, Yurie Nabeya, Miyu Nakagawa