FIVB utrzymało karę dla Michała Kubiaka! Polak zdyskwalifikowany

FIVB uznało, że kara jaką PZPS przyznał Michałowi Kubiakowi jest wystarczająca. Federacja ukarała siatkarza zawieszeniem na sześć meczów, a także naganą za słowa, które Polak powiedział w wywiadzie. FIVB zachęciło także Kubiaka do sporządzenia listy z przeprosinami.

Polski Związek Piłki Siatkowej zawiesił Michała Kubiaka w prawach zawodnika na sześć meczów reprezentacji Polski. To kara za niedawne słowa kapitana kadry o Irańczykach i Iranie. Komitet działający przy Panelu Dyscyplinarnym FIVB potwierdził w oficjalnym komunikacie opublikowanym na stronach FIVB, że Michał Kubiak dopuścił się złamania przepisów dyscyplinarnych. Światowa federacja stwierdziła jednak, że kara przyznana mu przez PZPS jest wystarczająca i odstąpiła od potrzeby dodatkowego karania siatkarza.

Zobacz wideo

Pod koniec maja Kubiak udzielił wywiadu internetowemu kanałowi "Prawda siatki". W rozmowie z Jerzym Mielewskim siatkarz wypowiedział kilka kontrowersyjnych zdań, które później zostały usunięte z programu. - Oni zawsze grają takie niewiniątka, że są super i fajni, a my najgorsi. Ale moje zdanie jest takie, że to są fatalni, złośliwi i chamscy ludzie. Dla mnie ten naród jest skreślony, mimo że oni dumnie nazywają się Persami, a nie Arabami. A tak naprawdę są zwykłymi leszczami. Czasem musimy z nimi zagrać, ale oni dla mnie nie istnieją. Tak, uogólniam, dla mnie to jest jeden miot - mówił Kubiak.

Kilka dni po wypowiedzeniu zbyt mocnych słów o Irańczykach w "Prawdzie Siatki" Kubiak wydał oświadczenie, w którym zapewnił, że kierował je wyłącznie do siatkarzy i "szowinistycznych kibiców".

Polskiemu siatkarzowi została udzielona nagana, a siatkarz został także zawieszony w prawach zawodnika na okres sześciu meczów reprezentacji Polski.  W tym tygodniu Polska gra w Lidze Narodów w Chinach, a za potem w Iranie. Wiele wskazuje na to, że Polaka raczej na pewno nie zobaczymy w Iranie, o którym siatkarz niepochlebnie wypowiedział się w programie "Prawda Siatki"

Więcej o:
Copyright © Agora SA