- Heynen ma oferty z bardzo mocnych klubów. Nikt wcześniej nie dał mu mocnego klubu, czy reprezentacji. My byliśmy pierwsi. Po tym jednak co zrobił z Niemcami i Polską, a także co robi z Friedrichshafe, zainteresowanie jego osobą na rynku jest - przyznał Jerzy Mielewski w programie "Prawda Siatki".
I dodał: Teraz już nikt nie patrzy, że to jest freak, tylko każdy zwraca uwagę na dokonania w jego CV. Jak ktoś chce go mieć, to musi to robić szybko.
Umowa Heynena z reprezentacją Polski obowiązuje do 2020 roku, do zakończenia igrzysk w Tokio. Jest jednak skonstruowana tak, że obydwie strony mogą się rozstać po każdym kolejnym roku pracy, bez ponoszenia kosztów. Pracę w roli selekcjonera Belg łączy z trenowaniem niemieckiego VfB Friedrichshafen. Nie wiadomo jednak, czy niebawem nie zmieni klubu, ze względu na ogromne zainteresowanie jego osobą.
Zdaniem Mielewskiego, Heynen byłby dobrym kandydatem m.in. na trenera Asseco Resovii. - Jestem przekonany, że Vital Heynen przyszedłby do Polski, do takiego klubu i nie byłby wielkim obciążeniem finansowym. Myśląc o budowie Asseco Resovii w oparciu o polskich zawodników, nasi siatkarze byliby bardziej skłonni przyjść do klubu, który prowadzi selekcjoner - przyznał dziennikarz Polsatu Sport.
![Jeden bohater Polaków. Uratował zwycięstwo na otwarcie walki o igrzyska [OCENY]](https://bi.im-g.pl/im/7b/d8/1c/z30248059II,Polska---Belgia--kwalifikacje-olimpijskie-siatkarz.jpg)
