Michał Kubiak jest jednym z polskich siatkarzy o największych doświadczeniu międzynarodowym. Przyjmujący w swojej karierze grał w lidze polskiej, izraelskiej, włoskiej, tureckiej i japońskiej. Wygrał trzy brązowe medale mistrzostw Polski, srebro Klubowych Mistrzostw Świata i złoto w Turcji. Sezon 2017/2018 również zwieńczył sukcesem, sięgając po tytuł mistrzowski z klubem Panasonic Panthers (siatkarz związał się z japońskim zespołem w czerwcu 2016 roku, podpisując dwuletni kontrakt).
Choć regularny sezon w Japonii się skończył, to polski przyjmujący powróci jeszcze do zespołu, by w maju zagrać w Pucharze Kurowashiki. Wygrana w tych rozgrywkach dla „panter” będzie oznaczać „potrójną koronę”, czyli zdobycie w jednym sezonie złotego medalu ligi, Pucharu Cesarza i wspomnianego Pucharu Kurowashiki.
Zanim jednak Michał Kubiak wróci do kolegów z Japonii, dołączy do chińskiego zespołu Pekin Volley, który znalazł się w finale krajowych mistrzostw – taką informację przekazał manager przyjmującego, Georges Matijasević.
Tytułu mistrzowskiego rozgrywek bronić będzie zespół Szanghaj Volley Club, w którym grają znani z polskich parkietów Facundo Conte oraz Julien Lyneel. W Pekin Volley występują z kolei John Gordon Perrin oraz Kevin Tillie, którzy przed sezonem 2017/2018, podążając za marzeniami (jak zaznaczali w wywiadach), rozwiązali porozumienia z Asseco Resovią Rzeszów oraz Jastrzębskim Węglem, by przenieść się do Azji.
Rywalizacja pomiędzy zespołami rozpocznie się 1 kwietnia. Drużyna z Szanghaju wygrywała mistrzostwo Chin nieprzerwanie od 2014 roku. Wcześniej miała serię 9 zwycięstw z rzędu – od sezonu 2003/2004 do 2011/2012.