Siatkówka. Kolejna wygrana bełchatowian, GKS Katowice pokonany w Spodku

Choć faworyt tego meczu był jeden, to katowiczanie szukali swojej szansy. W piątek w Spodku siatkarze Roberto Piazzy pokonali zespół prowadzony przez Piotra Gruszkę 3:0 (25:20, 25:23, 25:18).

46 procent dokładności przyjęcia, 42 skuteczności ataku, 5 bloków i 4 asy do 66 procent staranności przyjęcia, 64 ataku, 8 bloków i 2 asów – tak w statystykach wyglądał mecz pomiędzy GKS-em Katowice a bełchatowianami.

Siatkarze Roberto Piazzy pewnie wygrali, choć zespół z Katowic miał swoje szanse, których nie wykorzystał – szczególnie w drugiej partii, którą przegrał 23:25. Elementem, który przede wszystkim zawiódł gospodarzy była ofensywa (głównie atak), w której poszczególni gracze nie imponowali skutecznością – Rafał Sobański grał na 33 procentach, Karol Butryn na 23, a Dominik Witczak kończył średnio jedną na trzy piłki.

Dla porównania Srećko Lisinac zdobył 12 punktów (83 procent w ataku), Mariusz Wlazły 11 (63 procent), a Karol Kłos 8 (88 procent). Warto odnotować też 92 procent dokładności przyjęcia Kacpra Piechockiego.

Bełchatowianie zajmują 2. pozycję w PlusLidze, tracąc do ZAKSY Kędzierzyn-Koźle 10 punktów. GKS z 34 punktami jest na 9. miejscu.

GKS KatowicePGE Skra Bełchatów 3:0 (20:25, 23:25, 18:25)

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.