Tylko w pierwszym secie środowego spotkania grupy C Ligi Mistrzyń siatkarki Chemika Police były w stanie pokonać zespół z Rosji. W pozostałych partiach górą były gospodynie, które z 15 punktami przewodzą zestawieniu. Drugie oraz czwarte rozdanie wygrały osiągając bardzo wysoką przewagę – 25:16 oraz 25:14.
Mimo dobrego początku w wykonaniu policzanek, polska drużyna była statystycznie zdecydowanie słabsza od rywalek. Przegrała w każdym podstawowym aspekcie siatkarskim – przyjęciu (30 procent dokładności do 37), ataku (41 procent efektywności do 44), zagrywce (5:9 w asach) oraz w bloku (7:18). Przyjezdne popełniły też 32 błędy własne, co stanowiło solidną zaliczkę dla miejscowych, które na pomyłki pozwoliły sobie tylko 17 razy
Przed trudnym zadaniem w meczu stanęła Malwina Smarzek, na którą w świetle nieobecności Katarzyny Zaroślińskiej przypadła główna odpowiedzialność ofensywna. Młoda zawodniczka Chemika atakowała 43 razy, w sumie zdobywając w ten sposób 18 punktów (plus dwa w bloku). Busa, Mędrzyk i Simeonowa zapisały na koncie swojej drużyny kolejno 12, 10 i 13 punktów.
Następne spotkanie w Lidze Mistrzyń policzanki zagrają z 3. drużyną grupy C – Vizurą Ruma (27 lutego).
Dynamo Kazań – Chemik Police 3:1 (24:26, 25:16, 25:23, 25:14)