8. kolejka i kolejne zwycięstwo dotąd niepokonanego Ziraatu Bankasi Ankara. Mecz z Ayfon Yuntas tym różnił się od pozostałych, że na parkiecie nie pojawił się najlepszy punktujący ligi tureckiej i atakujący polskiej kadry, Dawid Konarski. Zamiast niego na pozycji ofensywnej wystąpił... Bartosz Kurek, który tym samym zadebiutował w składzie swojego zespołu.
Spotkanie to nie miało większej historii. Zespół Ziraatu Bakasi Ankara kontrolował grę i w żadnym z trzech rozegranych setów nie pozwolił rywalom na przekroczenie granicy 19 zdobytych punktów.
Bartosz Kurek na pozycji atakującego spisał się średnio, jednak na jego występ należy patrzeć przez pryzmat wcześniejszej kontuzji oraz kolejnej zmiany pozycji. Zdobył 11 punktów (w tym 2 z bloku i 1 z zagrywki), atakując z 40 procentową skutecznością. Mecz zaczął bardzo źle, bo w pierwszym secie skończył 1 na 4 piłki.
Jego koledzy z przyjęcia, czyli Denis Kaliberda i Vojin Cacić, punktowali kolejno 11 i 12 razy.
Ziraat Bankasi Ankara jest liderem ligi tureckiej – pierwsze miejsce zajmuje z 23 punktami.
Ayfon Bld. Yuntas – Ziraat Bankasi Ankara 0:3 (19:25, 18:25, 19:25)
