Siatkówka. Szykują się odejścia z PlusLigi? Nie tylko Perrin, ale i Tillie?

Już od kilku dni mówi się o intratnej propozycji, którą jeden z chińskich klubów złożył siatkarzowi Asseco Resovii Rzeszów, Johnowi Gordonowi Perrinowi. Polskie media podają, że na tym nie koniec wielkiego odwrotu z PlusLigi. Ponoć podobną ofertę dostał również przyjmujący Jastrzębskiego Węgla, Kevin Tillie.

- Perrin podpisał z nami kontrakt w kwietniu. Jest naszym zawodnikiem, w umowie nie ma klauzuli o możliwości wykupienia. Menadżer zawodnika poinformował nas o tym, że Perrin chce grać w innym klubie. Jednak oznaczałoby to podpisanie drugiej umowy, a w takim przypadku będziemy wszczynać stosowne roszczenia prawne – tak w oficjalnym oświadczeniu dotyczącym pogłosek medialnych o opuszczeniu Asseco Resovii Rzeszów przez Johna Gordona Perrina wypowiedział się prezes klubu, Bartosz Górski. - Podjęliśmy już stosowne działania na poziomie międzynarodowym, wspiera nas wiele federacji i klubów w Europie. Więcej wkrótce – dodał na Twitterze, zaznaczając, że klub poszukuje już alternatywnych rozwiązań.

Cała sprawa kanadyjskiego przyjmującego na pierwszy rzut oka nie wydaje się aż tak skomplikowana. Podpisał kontrakt z Asseco Resovią Rzeszów, w umowie nie ma mowy o możliwości wykupu, więc nawet jeśli manager zawodnika, Georges Matijasevic, będzie robił wszystko, by jego podopieczny zgodnie z życzeniem przeniósł się do Chin, to może się mu to nie udać.

Jak się jednak okazuje, przepisy FIVB w tej kwestii nie są całkowicie jasne. W grę wchodzi termin opłacenia zagranicznego zawodnika (czyli w stu procentach formalne przypisanie do klubu na dany sezon) oraz zgoda jego macierzystej federacji na występy poza granicami kraju. Te dwa czynniki mogą ponoć być wykorzystane przez management, by odwrócić przebieg sprawy i skierować gracza do innego klubu niż pierwotnie.

Transfer Perrina nabiera dodatkowego rumieńca w świetle pogłosek o podobnym rozwoju spraw w kontekście Kevina Tillie i Jastrzębskiego Węgla.

Zespół ze Śląska podpisał kontrakt z leczącym skomplikowaną kontuzję przyjmującym na początku okienka transferowego. Tillie wydawał się idealnym zastępstwem dla Scotta Touzinskiego, który w połowie sezonu 2016/2017 z powodu ciągnącego się urazu postanowił zakończyć karierę. Francuz odszedł z ZAKSY Kędzierzyn-Koźle, ponieważ ta na miejsce Dawida Konarskiego zatrudniła na ataku Maurice Torresa, którego obecność w składzie skazywałaby Tillego na ławkę rezerwowych. Sprawa wyglądała na zamkniętą, jednak polskie media poinformowały, że zawodnik ponoć również dostał propozycję kontraktu w Chinach. Jakie będą następne kroki obu stron? To pokażą kolejne dni.

Georges Matijasevic znany jest z bardzo dużej sieci kontaktów w Azji. Z polskich zawodników zajmuje się choćby Michałem Kubiakiem, Fabianem Drzyzgą, Piotrem Nowakowskim czy Zbigniewem Bartmanem.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.