Wśród najlepiej opłacanych siatkarzy na świecie znaleźli się Wilfredo Leon (1,4 miliona dolarów) oraz Earvin Ngapeth (1,35 miliona dolarów). Na trzecim miejscu zestawienia znalazł się Bartosz Kurek. Polski przyjmujący mimo trudnego sezonu klubowego (rozwiązanie kontraktu w lidze japońskiej, niespodziewane podpisanie umowy z PGE Skrą Bełchatów, brak gry przez pół sezonu i imponująca końcówka rozgrywek 2016/2017) bez problemu utrzymał się w czołówce. Według gazettareview.com ma zarabiać 1,1 miliona dolarów.
Kolejne miejsca zestawienia to Simon Robertlandy (kubański środkowy Sady Cruzeiro, 967 tys. dolarów), Dmitrij Muserski z Biełogorie Biełgorod (950 tys. dolarów), Aleksandar Atanasijević – 920 tys. dolarów, czy też Georg Grozer (Lokomotiw Nowosybirsk). Zastanawiająca dla mediów była pozycja Matthew Andersona i Maksima Michajłowa, którzy stanowią trzon Zenitu Kazań. Według portalu mają zarabiać kolejno 850 tys. oraz 714 tys. dolarów.
Ranking ten poruszył również samych siatkarzy. Michajłow przyznał, że nie do końca zgadza się z listą. – Widziałem to zestawienie. W mojej opinii liczby odbiegają od rzeczywistości i są za wysokie. Na pewno wiem również, że siatkarze z ligi włoskiej nie mogą znaleźć się w czołowej piątce najlepiej zarabiających. Może stać było by na to Ivana Zaytseva, jeśli zsumowalibyśmy jego pensję z przychodami z kampanii reklamowych. Atanasijević i Ngapeth nie mogą tyle zarabiać – po prostu temu nie wierzę – ocenia zestawienie na portalu World of Volley.
1. Wilfredo Leon (Zenit Kazań) – 1,4 mln dolarów
2. Earvin Ngapeth (Azimut Modena) – 1,35 mln dolarów
3. Bartosz Kurek (Ziraat Bankasi Ankara) – 1,1 mln dolarów
4. Simon Robertlandy (Sada Cruzeiro) – 967 tys. dolarów
5. Dmitrij Muserski (Biełogorie Biełgorod) – 950 tys. dolarów
6. Aleksandar Atanasijević (Sir Safety Perugia) – 920 tys. dolarów
7. Georg Grozer (Lokomotiw Nowosybirsk) – 870 tys. dolarów
8. Matthew Anderson (Zenit Kazań) – 850 tys. dolarów
9. Maksim Michajłow (Zenit Kazań) – 714 tys. dolarów
10. Ivan Zaytsev (Sir Safety Perugia) – 620 tys. dolarów
Tagi: Siatkówka, Bartosz Kurek, Wilfredo Leon