Wilfredo Leon już drugi sezon broni barw Sir Safety Perugii występującej w Serie A. Jest największą gwiazdą zespołu, który cały czas marzy o wygraniu Ligi Mistrzów. Włosi oferują spore zarobki, ale nie mogą się równać pod tym względem z innymi klubami.
Reprezentant Polski już wkrótce może zmienić barwy. Usilnie zabiega o niego Zenit Sankt Petersburg, finansowany przez Gazprom. Rosyjski klub istnieje od 2017 roku i już ma na koncie mały sukces. W pierwszym sezonie wywalczył mistrzostwo Rosji, a w drugim zajął w Superlidze czwarte miejsce, które jednak nie zadowoliło szefostwa klubu.
Zenit chce stać się klubową potęgą nie tylko w rodzimych rozgrywkach, lecz także na arenie międzynarodowej, dlatego chce kupować największe gwiazdy, którym jest w stanie zaoferować gigantyczne gaże. Włoski dziennikarz, Gian Luca Pasini, ujawnił, że Rosjanie złożyli Wilfredo Leonowi astronomiczną ofertę w wysokości dwóch miliony euro za sezon! Jeżeli umowa zostałaby podpisana, to 25-latek stałby się najlepiej opłacanym siatkarzem świata.
Łukasz Kadziewicz, były reprezentant Polski w rozmowie z "Polsatem Sport", powiedział w magazynie "7. strefa", że to nie jest zwykła dziennikarska kaczka: - Jeśli trafi do Petersburga, a wiele na to wskazuje, to akurat ta drużyna jest w stanie zapłacić mu pieniądze, jakich nie zarobił do tej pory żaden siatkarz na świecie. Głównym sponsorem klubu z Petersburga jest Gazprom, co oznacza wręcz nieograniczone możliwości finansowe - przyznał Kadziewicz.
Wilfredo Leon już grał w lidze rosyjskiej. W latach 2014-2018 był zawodnikiem Zenita Kazań, z którym triumfował aż cztery razy w rosyjskiej w Superlidze, cztery razy w Lidze Mistrzów oraz raz w KMŚ.