Drzyzga ocenia Polaków: Nieliczni nie popełnili dramatycznych błędów

- Za taki mecz trudno wystawić pozytywn± komukolwiek - mówi Wojciech Drzyzga, ekspert Polsatu i Sport.pl. - Wygrywa i przegrywa cały zespół, na szczę¶cie byli zawodnicy - nieliczni, niestety - którzy wykonywali swoje zadania bez dramatycznych błędów. Postaram się więc ocenić każdego z osobna w szkolnej skali ocen.

Paweł Zagumny - 3+. I tak najjaśniejszy punkt w naszym zespole. Nie popełnił rażących błędów taktycznych czy technicznych, ale jego gra nie mogła zniwelować ogromnej liczby pomyłek kolegów z boiska.

Bartosz Kurek - 1. Najsłabszy występ Bartka w tegorocznych mistrzostwach. Taktycznie i technicznie wyeliminowany z gry przez Brazylijczyków zaczynając od zagrywki, kończąc na bloku. Próba odbudowania go przez trenera w trakcie meczu, niestety, się nie powiodła.

 

Kurek: Brazylijczycy złamali nas psychicznie, ale nadal jesteśmy w turnieju

Piotr Nowakowski - 2. Oceniam wszystkich środkowych, a więc i Marcina Możdżonka, i Patryka Czarnowskiego, którzy nie zdali egzaminu z gry blokiem w dzisiejszym meczu. W ofensywie nie było dużo lepiej - ich ataki były często podbijane. Nic nie wnieśli zagrywką, popełnili więcej błędów niż dali drużynie pozytywnego.

Piotr Gruszka - 3. Drugi po Zagumnym, który wykonał najwięcej pozytywnych akcji w stosunku do zadań, jakie ma na boisku. Bardzo osamotniony musiał stać się łatwym łupem Brazylijczyków. W innych elementach Piotrek nie ma wpływu na grę rywala, a zagrywka nigdy nie była jego mocną stroną. Blok zawiódł wszystkich zawodników, również i jego.

Michał Winiarski - 2-. Niewiele lepsza ocena od drugiego przyjmującego Bartosza Kurka. W podstawowych elementach, jak przyjęcie zagrywki, czy gra obronna Michał nie wykonał tego, co należy do zadań zawodników z tej pozycji.

Marcin Możdżonek - 2. Patrz ocena Nowakowskiego.

Krzysztof Ignaczak - 2+. Bezbarwna gra naszego libero, który tak naprawdę nie dostawał wielu okazji do wykazania się przyjęciem. A jeśli już dostawał, to popełnił serię błędów technicznych. Brazylijczycy generalnie omijali Ignaczaka. W obronie przy tak szybkiej grze Brazylii nie zdołał podbić piłki zbyt wiele razy.

Mariusz Wlazły - 2. Wszedł na boisko w krytycznym momencie (10:16 w drugim secie) i niestety nie potrafił wykonać punktowych zagrywek ani skutecznych ataków na podwójnym lub potrójnym bloku, czego się od niego oczekuje.

Grzegorz Łomacz - grał zbyt krótko, by go oceniać. Jego udział nie miał znaczenia dla wyniku.

Michał Ruciak - 3. Trzeci po Zagumnym i Gruszce, który choć trochę zagrał na miarę oczekiwań. Poprawił mi uspokoił przyjęcie, wchodząc na dwie różne pozycje - raz za Winiarskiego, raz za Kurka. W ofensywie nie on miał być języczkiem u wagi.

Zbigniew Bartman - 2+. Tym razem zagrywka nie była jego atutem. W ataku dostał kilka piłek w skrajnie trudnych sytuacjach, więc nie ponosi całej winy za nieskończenie kilku z nich.

Patryk Czarnowski - 2. Patrz ocena Nowakowskiego.

Bartman: wyrzucamy z głów Brazylię, trzeba wygrać z Bułgarią!

 

Brazylijczycy stłukli Polaków - strona meczu >

Polska:
Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.