Oceny Drzyzgi: Winiarski i Gruszka najlepsi!
Zaczął mecz nerwowo, stąd przytrafiło mu się kilka niedokładności. Ale później grał już tak, jak potrafi. Kiedy problemy miał Gruszka, częściej posyłał w bój Kurka. Gdy Kanadyjczycy ustawiali naprzeciw niego blok, atakował Winiarski.
Odpowiada w zespole za przyjęcie zagrywki. I robił to perfekcyjnie. A zadanie miał utrudnione, bowiem razem z Krzysztofem Ignaczakiem muszą odciążać Kurka. Gdy blokował, to w ważnych akcjach, w ataku też był skuteczny, zwłaszcza w trzecim secie.
Długo się rozkręcał, ale kiedy już wszedł na właściwe obroty, włoski spiker aż piał z zachwytu po jego zbiciach i blokach. No i miał najlepszą zagrywkę w naszej reprezentacji.
W pierwszym secie słaby, ale prawdziwych mężczyzn podobno poznaje się nie po tym, jak zaczynają, ale jak kończą. A Gruszka rozpędzał się długo, ale efekt był dobry.
Gracz meczu! Przeciwko Kanadzie w trudnych chwilach ciągnął drużynę. O jego niesamowitych możliwościach w ataku wiedzą wszyscy, ale tym razem był też mocnym punktem w przyjęciu i obronie. W trzecim secie podbijał piłki jak libero. Dostałby szóstkę, gdy nie nierówna zagrywka.
Bez rewelacji. Na pewno stać go na znacznie więcej niż pokazał w inauguracyjnym spotkaniu.
Bardzo dobry występ. Pewny w przyjęciu, efektowny i przede wszystkim skuteczny w obronie. A tego wymaga się od libero.
Mariusz Wlazły i Grzegorz Łomacz, Patryk Czarnowski - bez oceny, bo grali za krótko.
Mariusz Wlazły: Oby jak najmniej takich meczów jak z Kanadą!
Więcej o MŚ siatkarzy w specjalnym serwisie Sport.pl