Oczekiwania względem reprezentacji Bułgarii przed mistrzostwami świata 2018 były spore. Zespół do turnieju przystępował w roli gospodarza. Rodzima federacja liczyła na to, że 4 lata pracy Plamena Konstantinowa z drużyną przełożą się na świetny wynik zespołu, jednak ten wygrał tylko 4 spotkania z ośmiu i swój udział w siatkarskim mundialu zakończył na drugiej fazie i 11. miejscu.
Wynik ten mimo wszystko nie powinien dziwić. Do gry zespół przystąpił bez lidera – Cwetana Sokołowa – który mierzył się z kontuzją, podobnie jak rozgrywający, Georgi Bratoew. Ponadto, libero – Władisława Iwanowa – zabrakło w składzie na mistrzostwa z powodu konfliktu z trenerem.
Jak widać, metody szkoleniowe i wynik nie dały wielu powodów do zadowolenia federacji. Po spotkaniu Plamena Konstantinowa z prezydentem bułgarskiego związku, Daczo Lazarowem, obie strony poinformowały o zakończeniu współpracy.
Plamen Konstantinow nie doprowadził swojego reprezentacyjnego zespołu do większych sukcesów na arenie międzynarodowej. Jednocześnie jest również trenerem klubu Lokomotiw Nowosybirsk, w którym w przyszłym sezonie zagra podwójny mistrz świata, Fabian Drzyzga.