41-latek był przede wszystkim pod ogromnym wrażeniem pracy wykonanej przez Vitala Heynena. - On zmienił historię. Jeżeli wygrywasz, to znaczy, że masz rację. Gdyby coś poszło źle, to pojawiłby się do niego pretensje. On jednak wiedział co robi, dokonując takich, a nie innych wyborów. Wiedział co robi m.in. wtedy, gdy w ciemno stawiał na Bartosza Kurka - przyznał legendarny Brazylijczyk w rozmowie z "Polsatem Sport".
>> Wiadomo, ile reprezentacja Polski otrzymała za triumf w mistrzostwach. Bardzo niska kwota
Były reprezentant Brazylii, która w finale mistrzostw świata drugi raz z rzędu musiała uznać wyższość reprezentacji Polski, był również zachwycony gr± Kurka, którego wcześniej, szczególnie na początku turnieju, krytykował. - Jestem dumny z tego, że cały czas naciskałem i go podkręcałem. Wiedziałem, że on może dać z siebie dużo więcej i powiedziałem mu o tym wszystkim przed wręczeniem nagrody dla najlepszego zawodnika mistrzostw. Zdradziłem mu, że dawałem mu na początku słabsze noty specjalnie, na co on stwierdził, że chciał mnie za to zabić - dodał rozbawiony Giba.
Siatkarz, który przez 17 lat reprezentował barwy Canarinhos pochwalił także Michała Kubiaka. - To był prawdziwy lider polskiej kadry. Wziął ją za rękę i prowadził.