Pięć setów, wyniszczająca walka, a na koniec wielka radość. Świętowali prawie wszyscy. Prawie, bo Vital Heynen od razu 'wylał kubeł zimnej wody' na polskich siatkarzy. Belg nie pozwolił na euforyczną radość. Rozpoczął przygotowania do wielkiego finału z Brazylią.
- Po meczu we łzach ściskaliśmy się, ale trener od razu wylał kubeł zimnej wody na nasze głowy i nakazał powrót do hotelu -przyznał Bartosz Kurek. Jeden z bohaterów sobotniego meczu nie mógł nawet spokojnie porozmawiać z dziennikarzami. Heynen natychmiast podbiegł do Kurka i wygonił go do szatni.
Ale w internecie pojawiło się nagranie, na którym słychać co mówił Heynen po meczu.
- Wracamy, zjemy i jutro będziemy świętować - tonował euforię trener.
***
MŚ siatkówka 2018. Vital Heynen 'wylał kubeł zimnej wody' na polskich siatkarzy