Michał Kubiak: Ten przegrany set z Kubą nie powinien się zdarzyć, ale jak już mówiłem, każdy ma prawo do walki i po to ludzie przyjeżdżają na mistrzostwa, żeby jakieś punkty, sety czy mecze zdobywać. A Portoryko nie zdobyło, bo ten mecz w naszym wykonaniu już od początku do końca wyglądał tak, jak powinien wyglądać.
- Takie zespoły zawsze chcą się wykazać, a że ten mecz wyglądał, jak wyglądał, to tylko nasza dobra gra, my to sprawiliśmy. Ale ten mecz jest już za nami i nie ma sensu za dużo o nim rozmyślać. Wyszliśmy, wygraliśmy 3:0 tak, jak zapowiadaliśmy. I tyle. Przed nami Finlandia, Iran i Bułgaria, na tym się koncentrujemy.
- Rzeczywiście nie przypominam sobie meczu z taką różnicą punktową. Cieszyło nas, że tak nam idzie. Czuliśmy się fajnie i będąc na boisku, i stojąc poza boiskiem i patrząc na kolegów.
- Drużyna Portoryko jest jaka jest, więc to był taki trochę lżejszy trening. Na pewno to był jeden z moich najlżejszych meczów w kadrze. Choć nie za dużo pograłem, tylko trochę byłem na boisku.
- Mają przede wszystkim bardzo dobrego rozgrywającego. Dużo lepszego niż ten z Portoryko i ten z Kuby. Mecz będzie inny. Ale jak zagramy swoją dobrą siatkówkę, taką jak z Portoryko, to wynik powinien być podobny.