Mistrzostwa świata 2018. Polska - Kuba. Vital Heynen: Nie wiem, czy Bartosz Kurek jest w świetnej formie

Polska wygrała pierwszy mecz na mistrzostwach świata. Pokonała Kubę 3:1. - Nie wiem, czy Bartosz Kurek jest w świetnej formie. Patrzę na całą drużynę, a jeśli chodzi o zespół, to atakował on dobrze - mówi po spotkaniu trener polskiej kadry, Vital Heynen.

53 procent efektywności przyjęcia i 54 procent w ataku, 14 bloków, 5 punktów z zagrywki – tak prezentował się bilans polskiej kadry w pierwszym meczu mistrzostw świata z Kubą. Siatkarze znad Wisły wygrali 3:1. Wiodącymi postaciami po stronie biało-czerwonych byli Artur Szalpuk (19 punktów), Bartosz Kurek (17 punktów) oraz Michał Kubiak (15 punktów).

Kubańczycy zaskoczyli Polaków przede wszystkim zagrywką, którą wygrali trzeci set i sprawili sporo kłopotów w kolejnej partii. - Zaprzeczam, że nie mieliśmy wielu informacji na temat Kubańczyków. Mówiłem wcześniej, że to dobry zespół z bardzo interesującymi graczami, w których widać potencjał. W trzecim secie byli w stanie zabić nas zagrywką, zdobywając bezpośrednio z niej kilka punktów. Dwie pierwsze partie zagraliśmy bardzo dobrze, a w trzecią weszliśmy nieco gorzej – mówi po spotkaniu z Kubą trener Polaków, Vital Heynen. - Tuż przed starciem powiedziałem moim zawodnikom, że czeka na nich trudne spotkanie i na pewno zdarzą się wymagające sety. To się sprawdziło – dodaje selekcjoner.

Szczególnie mogła zaskoczyć postawa Bartosza Kurka. Był drugim najczęściej punktującym zawodnikiem po polskiej stronie. - Nie wiem, czy Bartosz Kurek jest w świetnej formie. Patrzę na całą drużynę, a jeśli chodzi o zespół, to atakował on dobrze. Nie powiem, czy to był drugi najlepszy mecz Kurka w tym sezonie, ale w mojej ocenie było to starcie na jego normalnym poziomie – ocenia Heynen.

Przed spotkaniem z Kubą doszło do zaskakującej roszady. Damian Wojtaszek, libero, został przesunięty na przyjęcie. Pawłowi Zatorskiemu na pozycji partnerował natomiast Bartosz Kwolek. - Wojtaszek dostawał tylko określone piłki, lecz nie był w nich bardzo skuteczny – zaznacza trener biało-czerwonych. - Jeśli podejmuje się podobną decyzję odnośnie do roszady w składzie, to wiadomym jest, że każdy będzie zwracał uwagę wyłącznie na złe zagrania. Niepotrzebnie – kończy Belg.

 W czwartek czeka Polaków spotkanie z Portoryko. Start meczu o 16.00 czasu polskiego.

Jak wygląda sytuacja w polskiej grupie?

Więcej o:
Copyright © Agora SA