Którym siatkarzem reprezentacji Polski jesteś? Sprawdź! [PSYCHOTEST]
Do zdarzenia doszło w sobotę. W wygranym 3:0 meczu z Niemcami po jednym z bloków Spiridonow odwrócił się w stronę kibiców, ułożył ręce jakby trzymał karabin i zaczął "strzelać". Kiedy taką "cieszynkę" zrobił kiedyś w hokejowej lidze NHL inny Rosjanin Artem Anisimow, spotkała go wielka fala krytyki. Ostrych słów nie szczędzili mu przedstawiciele władz ligi, rywale i własny trener. Hokeista musiał wówczas wydać oświadczenie z przeprosinami i zapewnić, że więcej taka sytuacja się nie zdarzy. A teraz gest Spiridonowa przeszedłby niemal bez echa, gdyby statystyk polskiej kadry Oskar Kaczmarczyk nie wrzucił do serwisu YouTube.com tego filmu:
To nie pierwszy wybryk siatkarza z Rosji na tym turnieju, o którym trener Brazylii powiedział kiedyś, że "jest chory psychicznie i potrzebuje leczenia". Po losowaniu III fazy turnieju siatkarz zasugerował na Twitterze, że Polacy nie wyjdą z grupy i dodał, że "żal mu pszeków". Szkopuł w tym, ze "pszeki" to znane pogardliwe, lekceważące określenie na Polaków. Wykazujące rzekomą wyższość języka rosyjskiego nad polskim i jego "szeleszczeniem" wywoływanym przez szumiące głoski "sz" i "cz". Swój wpis Spiridonow potem skasował.
W meczu z Rosją Polacy będą musieli uważać na jego prowokacje, żeby uniknąć dostania czerwonej kartki. Mecz z Rosją w czwartek, a w środę "Sborna" gra z Brazylią. Jeśli wygra, Brazylijczycy odpadną z turnieju, bo nawet w przypadku porażki Polski z Rosją będą mieli tyle samo punktów co my. O awansie zadecyduje wówczas liczba wygranych meczów.
Czytaj więcej o: wybrykach Spiridonowa.
Sędzia z Iranu antybohaterem polskich kibiców. Przerobili go na [MEMY]
Siatkarskie mistrzostwa świata potrwają do 21 września. W III rundzie grupowymi rywalami Polaków będą jeszcze Rosjanie (18.09). W drugiej grupie gra Francja, Iran i Niemcy. Do półfinału przejdą po dwie najlepsze drużyny z każdej z grup.