Irańska siatkówka jeszcze nigdy nie była tak mocna. W tym roku reprezentacja tego kraju po raz pierwszy w historii awansowała do turnieju finałowego Ligi Światowej. Podopieczni serbskiego trenera - obok Włochów i Brazylijczyków - byli rywalami Polaków w fazie interkontynentalnej. Ostatecznie w Final Six zajęli czwarte miejsce, ale ich obecność w wąskim finale była dużą niespodzianką.
Tymczasem dla Irańczyków to zbyt mało. Chcą iść za ciosem i w mistrzostwach świata wywalczyć dobrą lokatę. - W Lidze Światowej pokazali się z bardzo dobrej strony i na MŚ znów mogą zaskoczyć. Powoli robili postępy, z formą nie wyskoczyli nagle i niespodziewanie - przekonuje Tomasz Wójtowicz, mistrz olimpijski z Montrealu.
Wtóruje mu Waldemar Wspaniały, były selekcjoner reprezentacji Polski: - Iran fantastycznie zaprezentował się w LŚ, ale to nie był przypadek. Wieloletnia praca z młodzieżą zaczyna tam przynosić efekty. Przypomnijmy, że chłopcy, którzy teraz stanowią o sile tej reprezentacji, w przeszłości byli mistrzami świata kadetów i wicemistrzami świata juniorów.
Gwiazdami drużyny są doświadczony rozgrywający Mir Saeid Marouf oraz środkowy bloku Seyed Mohammad Mousavi. Ten drugi przy siatce jest prawdziwą ostoją, a jego zasięg w ataku to aż 362 cm.
Irańczycy wybrali ciekawą formę przygotowań do mistrzostw świata. W czterech meczach sparingowych zagrają z USA, z którymi... zmierzą się także w grupie D w Kraków Arenie. Oprócz Amerykanów pod Wawelem wystąpią także reprezentacje Portoryko, Włoch, Francji i Belgii.
Udział reprezentacji Iranu na mistrzostwach świata: 1970 - 21. miejsce, 1998 - 23. miejsce, 2006 - 23. miejsce.
Prawdopodobna kadra Iranu na MŚ: Mahmoudi, Marouf, Ghaemi, Mousavi, Gholami, Mirzajanpour, Zarif, Fayazi, Mahdavi, Tashakori, Ghara, Mostafavand.