Siatkówka. Mistrz świata, mistrz wszystkiego, filozof, czy zamordysta? Kto trenerem Polski?
Siatkówka. Mistrz świata, mistrz wszystkiego, filozof, czy zamordysta? Kto trenerem Polski?
Łukasz Jachimiak
Polski Związek Piłki Siatkowej poinformował, że trenerem męskiej reprezentacji Polski zostanie ktoś z czwórki: Mauro Berruto, Ferdinando De Giorgi, Marcelo Mendez, Radostin Stojczew. Najlepszy byłby filozof, były mistrz świata, mistrz wszystkiego, czy zamordysta?
Mauro Berruto
Z wykształcenia filozof, który pracę magisterską poświęcił obrzędom plemiennym na Madagaskarze. Wyspę postanowił poznać po tym, jak w jego rodzinie adoptowano dziecko pochodzące właśnie z Madagaskaru. Później poświęcił się siatkówce, choć nie bez reszty, bo znajduje czas np. na pisanie książek. Po pracy w klubach włoskich i w greckim Panathinaikosie został szkoleniowcem reprezentacji Finlandii. Prowadził ją przez pięć lat, po zajęciu czwartego miejsca w mistrzostwach Europy otrzymał nagrodę dla najlepszego trenera pracującego w tym kraju. Po rozstaniu z Finami objął kadrę Italii. Zdobył z nią sześć medali, w tym olimpijski brąz w 2012 roku, choć na starcie turnieju w Londynie przegrał z Polską. Naszym trenerem chciał być już w 2005 roku, ale wtedy działacze PZPS wybrali Raulo Lozano. Czy teraz zdecydują się na bezrobotnego Berruto? Wiemy, że się boją. Włoch uchodzi za dziwaka, człowieka trudnego. Z włoską kadrą żegnał się w dziwnych okolicznościach. Gdy przed turniejem Finałowym Ligi Światowej w 2015 roku w Rio de Janeiro zabalowali Iwan Zajcew, Dragan Travica, Giulio Sabbi i Luigi Randazzo, trener przekonywał, że wyklucza ich z drużyny w porozumieniu z działaczami federacji. Kilka dni później odszedł, krytykowany za to, że nie zapanował nad drużyną. Co ciekawe, sprawa wciąż żyje. W październiku bieżącego roku - po tym jak Zajcew nazwał go egoistą i oskarżył o podzielenie drużyny - trener powiedział, że chciałby, żeby zajęła się nią prokuratura.
Ferdinando De Giorgi i Sebastian Świderski GRZEGORZ SKOWRONEK
Ferdinando De Giorgi
Najlepszy siatkarz z grona trenerów, jacy zostali w walce o stanowisko. Rozgrywający, który z reprezentacją Włoch zdobył m.in. trzy złote medale mistrzostw świata, ma 55 lat, a od 16 pracuje jako szkoleniowiec. Duże sukcesy odnosił jakiś czas temu - w 2006 roku poprowadził Lube Banca Macerata do mistrzostwa Włoch i Pucharu Challenge, w 2008 i 2009 roku zdobył z tym klubem krajowy puchar, wcześniej - w 2002 roku - z Piemonte Volley wywalczył Puchar i Superpuchar Włoch oraz Puchar Challenge - Jest bardzo wymagający, ma swoje zasady - mówi o nim Sebastian Świderski. Trenenerem byłego reprezentanta Polski ?Fefe? był w Perugii i w Maceracie. W 2015 roku zastąpił go na stanowisku szkoleniowca Zaksy Kędzierzyn-Koźle. W pierwszym sezonie pracy zdobył z nią mistrzostwo Polski. To dopiero druga praca Włocha poza jego ojczyzną. W latach 2012-2014 prowadził rosyjski Fakieł Nowy Urengoj. Bez sukcesów. Nigdy nie pracował z żadną drużyną narodową. - To naprawdę bardzo dobry kandydat - mimo to zachwala go Świderski. - Potrzebujemy trenera, który pracę mógłby zacząć od zaraz. De Giorgi prowadząc Zaksę z powodzeniem mógłby obserwować zawodników i budować swój sztab kadry. Do maja czekać nie możemy, nie wierzę, że dopiero wtedy moglibyśmy budować reprezentację, która miałaby dobrze wypaść na przełomie sierpnia i września, kiedy będziemy organizować mistrzostwa Europy - tłumaczy.
Philippe Blain, Marcelo Mendez i Stephane Antiga http://www.saqueviagem.com.br/noticia/stephane-antiga-conhece-metodo-de-trabalho-do-sada-cruzeiro
Marcelo Mendez
Skoro Sada Cruzeiro jest nazywana mistrzami wszystkiego, to i mistrzem wszystkiego jest Marcelo Mendez. Argentyński trener prowadzi brazylijski klub od 2009 roku, pracę z nim rozpoczął krótko po nieudanym, rocznym epizodzie z reprezentacją Hiszpanii. To pod wodzą Mendeza ekipa z Belo Horizonte zdobyła wszystkie medale wielkich imprez w swej historii. Tych krążków jest 18, w tym aż 12 złotych. Trzy razy Sada wygrywała Klubowe Mistrzostwa Świata, w tym dwie ostatnie edycje. Mentor Stephane?a Antigi (spędzili razem trzy lata w Majorce, zdobyli dwa mistrzostwa Hiszpanii i dwa Puchary Króla) prowadzi m.in. takie gwiazdy jak Leal czy Robertlandy Simon. I zanosi się na to, że nadal będzie z nimi pracować. Jeszcze kilka dni temu prezes Jacek Kasprzyk wskazywał Mendeza jako głównego faworyta, ale zaraz w odpowiedzi brazylijski serwis ?UOL Esporte? zapowiedział, że Argentyńczyk do 2019 roku nie zamierza ruszać się z Belo Horizonte. Jego agent, Rede Geraldo Maciel, wyjaśnił czytelnikom, że Mendez wypełni umowę, wobec czego najpewniej nie podejmie pracy w Polsce, bo szefowie PZPS chcą mieć szkoleniowca na wyłączność. Brazylijczycy Mendeza bardzo cenią, jeszcze przed igrzyskami w Rio twierdzili, że to on może zastąpić wielkiego Bernardo Rezende na stanowisku trenera ich kadry, o ile drużyna nie uzyska dobrego wyniku (skończyła ze złotym medalem).
Opierając się m.in. na wypowiedziach byłych kolegów z kadry Krzysztof Ignaczak mówi o nim ?bułgarski zamordysta?. Były libero reprezentacji zaraz po decyzji PZPS o rozstaniu ze Stephanem Antigą wskazywał Stojczewa jako najlepszego kandydata na nowego trenera naszej kadry. - Charyzmatyczny szkoleniowiec, który ma bardzo bogatą historię pracy w klubach i trochę mniej udaną z reprezentacją Bułgarii. Ale Trentino pod jego wodzą przez lata dzieliło i rządziło w Europie. Michał Winiarski oceniał go jako bardzo wymagającego, surowego szkoleniowca. Może on byłby dobrą odpowiedzią na to, co przydałoby się teraz polskiej kadrze - mówił ?Igła? w rozmowie ze Sport.pl
Stojczew Bułgarów prowadził w latach 2010-2012, awansował z nimi do igrzysk w Londynie, ale odszedł przed turniejem olimpijskim, konfliktując się z działaczami. Z Trentino - poza Winiarskim pracował w nim również z Jakubem Bednarukiem i Łukaszem Żygadłą - trzy razy wygrał Ligę Mistrzów i cztery razy Klubowe Mistrzostwa Świata, Halkbank Ankara doprowadził do srebra Ligi Mistrzów, a choć ma dopiero 47 lat, to w świecie wielkiej siatkówki funkcjonuje już od ponad dekady. W 2005 roku trafił do Dynama Moskwa, gdzie trenerskiego fachu uczył się od Władimira Alekny.
Jego związki z Rosją martwią szefów PZPS, bo Stojczew jest wymieniany jako faworyt do objęcia posady narodowej drużyny tego kraju. Język zna, lepsze pieniądze dostanie raczej tam niż u nas, jeśli rzeczywiście otrzyma propozycję objęcia ?Sbornej?, to mała będzie szansa, że wybierze Polskę.
![Siatkarz rywali jakby grał dla Polaków. Powinni mu podziękować. "Ananasow" [OCENY]](https://bi.im-g.pl/im/75/d9/1c/z30250357II,reprezentacja-Polski--Martin-Atanasov--Polska---Bu.jpg)
![Tak wygląda tabela kwalifikacji olimpijskich po efektownej wygranej Polski [TABELA]](https://bi.im-g.pl/im/fa/d9/1c/z30250234II,mecz-Polska---Bulgaria-w-siatkowce.jpg)