Liga Narodów. Heynen wybrał skład na Japonię. Kubiak ma problem z oczami, zastąpi go Komenda

Marcin Komenda zastąpił Michała Kubiaka w składzie na dalszą część Ligi Narodów. Kapitan musi odpocząć ze względu na przewlekłe zapalenie spojówek. Lekarze zalecili, by nie używał soczewek kontaktowych i zrobił sobie może nawet dwumiesięczną przerwę od pełnej aktywności. W Japonii zagramy od piątku do niedzieli, mierząc się kolejno z Włochami, Japonią i Bułgarią.

Kapitan bez soczewek, kadra bez kapitana

"Michał Kubiak ze względu na przewlekłe zapalenie spojówek oraz zwyrodnienie obwodowe siatkówki nie będzie mógł brać w udziału w tegorocznej Siatkarskiej Lidze Narodów. Lekarze zalecili  nieużywanie soczewek kontaktowych. Przerwa w pełnej aktywności sportowej może potrwać od 30 do 60 dni" - czytamy w oficjalnym komunikacie Polskiego Związku Piłki Siatkowej.

Wcześniej w rozmowie z dziennikarzami kapitan kadry zdradził, że w tym sezonie Ligi Narodów już nie zagra. I tłumaczył, że jego ciało musi się zregenerować.

Drugi lider też nie leci

Kubiaka nie zobaczymy ani w turniejach w Japonii, USA i Australii, ani w Final Six we Francji, jeśli Polska się do niego zakwalifikuje. A w najbliższym turnieju w Osace nie wystąpi też drugi najlepszy siatkarz naszej reprezentacji w ostatnich tygodniach. Chodzi o Jakuba Kochanowskiego. - Teraz dostałem wolne, odpocznę i dolecę do kadry do USA. Zagram też w Australii - wyjaśnia 20-letni środkowy.

Z Łodzi do Warszawy, z Warszawy do Paryża, z Paryża do Osaki

Na turniej w Osace Heynen powołał następującą "14":

1 Piotr Nowakowski, środkowy

3 Dawid Konarski, atakujący

4 Marcin Komenda, rozgrywający

5 Łukasz Kaczmarek, atakujący

7 Artur Szalpuk, przyjmujący

8 Damian Schulz, atakujący

9 Bartłomiej Lemański, środkowy

11 Fabian Drzyzga, rozgrywający

14 Aleksander Śliwka, przyjmujący

16 Michał Żurek, libero

18 Bartosz Kwolek, przyjmujący

17 Paweł Zatorski, libero

20 Mateusz Bieniek, środkowy

22 Bartosz Bednorz, przyjmujący

Do Japonii kadra wyleci już w poniedziałek o szóstej rano z Warszawy przez Paryż.

Bartosz Kurek Bartosz Kurek JAKUB PORZYCKI

Kurek znów odpocznie

Część wymienionych wyżej zawodników wróci do kraju już po turnieju w Japonii. Do niej nie poleci m.in. Bartosz Kurek, który nie grał też przed tygodniem w Katowicach i Krakowie. Poza atakującym do dyspozycji Heynena na imprezy w USA i Australii pozostają:

2 Maciej Muzaj, atakujący

6 Bartosz Kurek, atakujący

12. Grzegorz Łomacz, rozgrywający

15 Jakub Kochanowski, środkowy

19 Marcin Janusz, rozgrywający

21 Mateusz Mika, przyjmujący

26 Kacper Piechocki, libero

Nikt nie zagra wszystkiego

Najpewniej we wszystkich trzech zagranicznych turniejach zagrają tylko Bieniek i Bednorz. Tym samym w Lidze Narodów nie będziemy mieli ani jednego zawodnika, który zagrałby we wszystkich pięciu turniejach. A to dlatego, że Bednorz odpoczywał w trakcie drugiego weekendu rozgrywek, gdy Polska grała w Łodzi, a Bieniek miał wolne w pierwszym tygodniu, kiedy walczyliśmy w Katowicach i Krakowie.

Gramy o Final Six

Po sześciu z 15 meczów LN Polska ma bardzo dobry bilans pięciu zwycięstw (3:0 z Koreą Południową, 3:0 z Rosją, 3:1 z Kanadą, 3:0 z Francją i 3:0 z Chinami) i jednej porażki (1:3 z Niemcami). Teraz zmierzymy się w Osace z Włochami, Japonią i Bułgarią, w Hoffman Estates z Iranem, USA i Serbią oraz w Melbourne z Argentyną, Australią i Bułgarią. Jeśli zdobędziemy tyle punktów, by znaleźć się w gronie pięciu najlepszych ekip, to dołączymy do Francji i zagramy w Final Six, którego będzie ona organizatorem.

Więcej o: