Przewaga Brazylijczyków od początku meczu nie podlegała dyskusji. W ataku brylował Giba. Pierwszy set zakończył się wysokim zwycięstwem mistrzów świata 25:16.
Rosjanie próbowali coś zmienić w swojej
grze. Na boisku pojawiło się jedenastu graczy, ale to nie pomogło. Brazylijczycy znów wypracowali sobie wysoką przewagę, której nie oddali do końca partii.
Ostatniego seta Brazylijczycy również mieli grę pod swoją kontrolą, choć Rosjanie zdobyli więcej punktów niż w dwóch poprzednich. To jednak mistrzowie świata cały czas prowadzili - dwoma, trzema punktami i wygrali 25:22.
Najwięcej punktów dał Brazylijczykom Endres Murilo - 12, dwa mniej Giba. Dla Rosjan 14 punktów zdobył Siergiej Tietiuchin.
Rosja miała do tej pory 9 punktów pokonując Chiny i USA do zera oraz Włochy 3:1
Brazylia, pokonała USA 3:1 i Egipt i 3:0, a po zaciętym tie-breaku uległa Włochom.
Brazylia z 10 punktami, zajmuje obecnie pierwszą pozycję w tabeli, wyprzedzając Polskę (również 10 pkt.), Rosja jest trzecia z dorobkiem 9 punktów.