"Takiego sezonu nasza siatkówka jeszcze nie przeżyła. Polacy po raz pierwszy w historii mistrzostw Europy rozprawili się z Rosją, po raz pierwszy w jednym roku dwukrotnie stanęli na podium ważnej imprezy, udowodnili, że są już kontynentalną potęgą."
Polacy nie jechali na turniej jako faworyci. Wręcz przeciwnie - przed rozpoczęciem imprezy wypominano im luki w składzie, słabą formę zaprezentowaną podczas Memoriału Wagnera i wróżono porażkę. Zamiast niej podopieczni Andrei Anastasiego odnieśli już drugi w tym sezonie sukces po zdobyciu brązowego medalu Ligi Światowej. To wynik bezprecedensowy w historii polskiej siatkówki, bo nigdy wcześniej nasz zespół nie wrócił z medalem z dwóch kolejnych imprez rozgrywanych w tym samym roku."
"Rosjanie do meczu z Polska przystąpili rozbici, tak jakby cały czas myśleli o tym co zdarzyło się dzień wcześniej.(...) To był dzień Jarosza zarówno w ataku, jak i na zagrywce. Anastasi z naszymi siatkarzami dokonał rzeczy niezwykłej, to było pierwsze zwycięstwo Polaków nad Rosjanami w mistrzostwach Europy."
"Takie mecze pamięta się długo. Chociaż polscy siatkarze grali z Rosja "tylko" o brązowy medal mistrzostw Europy, sprawili wielka sensację. Pokonali 3:1 triumfatora Ligi Światowej i głównego faworyta imprezy. Tak wywalczony medal smakuje jak złoto!"
"Nie ma wątpliwości, że to był najlepszy mecz polskiej drużyny na tych mistrzostwach. Wcześniej albo wygrywali z fatalnie grającymi rywalami (Niemcy, Słowacy), albo męczyli się ze średniakami (Czesi), albo z kolei wyraźnie przegrywali z teoretycznie mocniejszymi rywalami (Bułgarzy, Włosi). Wreszcie jednak w decydującym momencie potrafili pokonać drużynę, której...nikt nie miał prawa pokonać."
"Najpierw była burza w polskiej szatni. Potem piorun grzmotnął na boisku. Polscy siatkarze rozbili w pył Rosjan. Nasi siatkarze nakręcali się przed meczem z Rosją słuchając utworu "Thunderstuck" (Rażony piorunem) zespołu AC/DC. Polacy "razili piorunem" Rosjan z każdej strony - skrzydłami, środkiem, zagrywką, blokiem. Polska nawałnica zmiażdżyła rosyjską potęgę."
Z radości skakali pod sufit. Radość polskich siatkarzy (ZDJĘCIA)