ME siatkarzy. Winiarski dla Sport.pl: Mieszano ich z błotem, no to pokazali

W Polsce krótka jest droga od uwielbienia do powszechnej krytyki. Tak było z naszymi siatkarzami, na których mało kto stawiał w meczu z Niemcami, a jednak wygrali 3:1. Do sukcesu powiódł nas Bartek Kurek, który parł do przodu jak prawdziwy lider. Ale to wszyscy złożyli się na ten rewelacyjny start w mistrzostwach Europy - mówi Sport.pl Michał Winiarski, jeden z najlepszych polskich siatkarzy, który Euro, niestety, ogląda z domu.

- Najważniejsze, że dobrze zaczęliśmy, że nerwówkę mamy już za sobą. To Niemcy bardziej się denerwowali. Widać, że to wszystko, co działo się przy kadrze po memoriale, dodało sił i wiary w siebie. W Polsce krótka jest droga od uwielbienia do powszechnej krytyki. Tak było z naszymi siatkarzami, dziś pokazali, co potrafią. Dlatego też wstrzymajmy się z kolejnymi ocenami, to dopiero początek turnieju. Indywidualnie Bartek Kurek powiódł dziś kadrę do sukcesu, jak na prawdziwego lidera przystało. Jego zagrywka była nie do odbioru, ataki z piłek sytuacyjnych w czwartym secie pozwoliły zwyciężyć. Bartek udźwignął ciężar w końcówce. Ale to nie tylko on był bohaterem, a cały zespół, który grał równo, świetnie blokiem i zagrywką. To ustawiło mecz, zmuszało Niemców do pomyłek.

Siatkarze przed Euro: Zaniechania trenera, błędy w selekcji, tak źle jeszcze nie było

Wynik drugiego meczu naszej grupy, w którym Słowacja pokonała 3:2 Bułgarię, murowanych faworytów, bardzo mnie zaskoczył To jest turniej właśnie, kolejny raz okazało się, że w takich wszystko może się zdarzyć. Jeśli pokonamy Bułgarów, będą oni mieli nóż na gardle. Niemcy z tym nożem zagrają już w niedzielę przeciwko Słowacji. Jeśli zagramy w kolejnych meczach tak skutecznym blokiem, jak dziś z Niemcami, wszyscy nasi rywale staną pod ścianą, a my będziemy mieć się bardzo dobrze przed kolejnymi meczami.

Siatkarze jednak żywi - Polacy wygrywają z Niemcami na inaugurację ME siatkarzy

Więcej o:
Copyright © Agora SA