Siatkówka. Co dolega Łukaszowi Żygadło?

Po pochwałach, jakie rozgrywający Trentino Volley zbierał od szkoleniowca polskiej reprezentacji, spodziewać można się było Łukasza Żygadło w wyjściowej szóstce przeciwko Niemcom. Na drodze stanęła jednak kontuzja. Co się stało i jakie są rokowania zapytaliśmy samego zainteresowanego. Mecz w niedzielę o 15, zapraszamy do śledzenia relacji na żywo w Sport.pl

Okazuje się, że naszego rozgrywającego z walki we wczorajszym spotkaniu wykluczyła mocno tajemnicza kontuzja. - W zasadzie nie wiem, co się stało, ale od trzech dni nie mogę ruszać stopą. Może na szczęście przedwczoraj wyszedł krwiak, którego mam teraz wprawdzie na całym piszczelu, ale może to znak, że to, co mi dolega, już przechodzi, choć nadal jest dokuczliwe. Mimo środków przeciwbólowych nogą niby ruszam, ale nadal nie mogę skakać ani do bloku ani do wystawy - relacjonuje Łukasz Żygadło. Skąd ten uraz? - Nie wiem. W ostatnich dniach nie upadłem krzywo, nie podkręciłem kostki, w każdym razie nic takiego nie zauważyłem - mówi Żygadło sam mocno zaskoczony i zaniepokojony całą sytuacją.

Niestety uraz jest na tyle poważny, że uniemożliwia grę zawodnikowi na co dzień reprezentującemu barwy Trentino Volley. - Mimo że wziąłem naprawdę silne środki przeciwbólowe, ból nie ustępuje i uniemożliwia mi w zasadzie skakanie - zdradza nasz rozgrywający. - Doszliśmy wspólnie ze sztabem medycznym do wniosku, że konieczne będzie zrobienie USG albo prześwietlenia, żeby wykluczyć coś poważniejszego, choć mam nadzieję, że nic takiego się nie stało. Najgorsze jest to, że tak naprawdę nie wiemy, co się stało ani co mi jest. Lekarz wprawdzie wyklucza pęknięcie lub złamanie, ale wygląda to nieciekawie - kość piszczelowa jest opuchnięta i cała w krwiaku. Próbuję robić wszystko, żeby wrócić. Trenowałem przedwczoraj, podskakiwałem trochę do bloku, ale po treningu czułem się trochę gorzej. Wczoraj wydawało mi się przed meczem, że dam radę, ale na rozgrzewce już okazało się, że pobiegać trochę mogłem, ale o skakaniu raczej nie było mowy. Mam nadzieję, że szybko będzie lepiej.

Wczoraj polscy siatkarze zainaugurowali występy w Lidze Światowej, przegrywając z Niemcami 1:3. Dzisiaj o 15 zmierzą się z reprezentacją naszych zachodnich sąsiadów ponownie. Mecz o 15, zapraszamy do śledzenia relacji na żywo na Sport.pl

Kuba drugi raz lepsza od Argentyny ?

Copyright © Agora SA