Turniej kwalifikacyjny siatkarzy do Rio 2016. Niemcy - Polska, czyli armata Grozer kontra armata Kurek

Georg Grozer jest na pewno najsilniejszym, a są tacy, którzy twierdzą, że po prostu najlepszym atakującym na świecie. Niemcy mają swoją armatę, a naszą jest Bartosz Kurek. On też w walce o igrzyska w Rio spisuje się znakomicie. Który z nich będzie lepszy w meczu o pierwsze miejsce w grupie A berlińskich kwalifikacji? Relacja na żywo w Sport.pl w piątek o godz. 20

Grozer był liderem Niemców w wygranych spotkaniach z Belgią i Serbią, podobnie jak Kurek prowadził Polskę do zwycięstw nad tymi rywalami. Przed bezpośrednim starciem niepokonanych pewne jest, że jedni i drudzy awansują do sobotnich półfinałów. Zwycięzca najprawdopodobniej w walce o finał uniknie Francji, mierząc się z Rosją.

W meczu o pierwsze miejsce w grupie A faworytem jest Polska (firma Fortuna wystawia kurs 1,45 na nasze zwycięstwo i 2,7 na wygraną gospodarzy), ale mecz będzie pewnie tak zacięty, jak równi są Kurek i Grozer. 31-letni Niemiec węgierskiego pochodzenia w obu spotkaniach swojej kadry zdobył po 19 punktów. Średnio w każdym z sześciu rozegranych setów zapisał na swoim koncie 6,33 pkt. Lepszą średnią - 6,57 pkt - ze wszystkich zawodników grających w Berlinie ma tylko jeden - Kurek. Polak przeciw Serbii zdobył 26, a przeciw Belgii 20 punktów. W zestawieniu najlepiej punktujących Kurek jest drugi, ale tylko dlatego, że mający o punkt więcej Fin Ojansivu rozegrał już trzy mecze. Grozer zajmuje szóstą pozycję, z siatkarzy, którzy jak on rozegrali po dwa spotkania poza Kurkiem wyprzedzają go jeszcze Serb Atanasijevic (43 pkt) i Francuz Ngapeth (42 pkt). Ale wszyscy grali po siedem setów.

I Grozer, i Kurek dostają dużo piłek od swych rozgrywających i dużo kończą, obaj stanowią też bardzo duże zagrożenie, kiedy stają w polu serwisowym. Na razie o jednego asa więcej (5:4, lepszy od nich jest tylko Bułgar Todor Skrimow, który ma sześć asów) zaserwował Kurek. Ale Grozer, choć nie miał żadnego asa w spotkaniu z Belgami, to seriami świetnych zagrywek i w tym meczu znacznie ułatwiał zadanie swojej drużynie. Brązowy medalista ostatnich MŚ serwuje najmocniej na świecie. Podczas półfinału MŚ przeciw Polsce jedna z bomb "Hammerschorscha" osiągnęła rekordową prędkość 131 km/h (132 km/h zmierzono kiedyś Matejowi Kazijskiemu, ale Bułgar uderzał szybszą piłkę "Molten", a Niemiec - "Mikasę"). Piłki serwowane przez Kurka lecą średnio o 10 km/h wolniej. Z Grozerem równać nie mógł się nawet Mariusz Wlazły, którego nieoficjalnym rekordem życiowym jest 127 km/h.

Imponować muszą też liczby opisujące skuteczność Niemca. Kurek zdobył od niego więcej punktów, ale skończył "tylko" 54 proc. ataków (19/38 z Serbią i 17/29 z Belgią), podczas gdy Grozer aż 59 proc. (18/33 z Belgią i 15/23 z Serbią).

Obserwuj @LukaszJachimiak

Kwalifikacje olimpijskie siatkarzy. Co wiesz o turnieju? [QUIZ]

Zobacz wideo
Kto wygra mecz?
Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.