Turniej kwalifikacyjny siatkarek do Rio 2016. Tym razem Rosja pomogła Polkom. Mogą grać dalej o Rio!

Po Włoszkach, które wyciągnęły dłoń do pomocy w środę, teraz polskim siatkarkom pomogła Rosja, wygrywając z Belgią. Około godz. 18.30 zagrają one z Włoszkami o awans z grupy turnieju eliminacji olimpijskich w Ankarze.

Polki przegrały dwa pierwsze mecze rozgrywanego w Ankarze turnieju kwalifikacyjnego do igrzysk olimpijskich z Rosją (2:3) i Belgią (1:3). To oznaczało, że aby wyjść z grupy, zagrać w półfinale i ewentualnie finale (bezpośredni awans do Rio zdobywa tylko zwycięzca turnieju w Turcji) musiały nie tylko wygrać ostatni, czwartkowy mecz z Włoszkami, ale i liczyć na pomoc innych.

Pierwsze z pomocą przyszły Włoszki, które po dramatycznym meczu pokonały w środę 3:2 Belgię. Ta - z punktu widzenia interesów Polski - nie mogła wygrać ani jednego meczu więcej na tym turnieju. Do zagrania miała jeszcze w czwartek pojedynek z teoretycznie najsilniejszą Rosją. Rzeczywiście, Rosjanki bez większego kłopotu wygrały z Belgijkami pierwsze dwa sety. Problem polegał na tym, że to już gwarantowało im awans do półfinału. Można było zakładać, że trener Jurij Mariczew zechce oszczędzić swoje czołowe siatkarki na kolejne spotkania już począwszy od trzeciej partii.

A gdyby Belgia z 0:2 doprowadziła do swej wygranej 3:2, wtedy awansowałaby wraz Rosją już po tym spotkaniu. Starcie Polski z Włochami miałoby charakter towarzyski.

Belgia prowadziła w trzeciej partii, ale Rosja nie pozwoliła jej na wiele już w okolicach pierwszej przerwy technicznej. Wyrównała i, choć grała z kilkoma rezerwowymi zawodniczkami w składzie (m.in. z weteranką, 38-letnią Ljubow Sokołową), zyskiwała przewagę. Nie pozwoliły Belgii na wygraną i tym samym pomogły polskiej reprezentacji, która w czwartek wieczorem może zagrać z Włochami o awans z grupy i dalszą promocję do Rio.

Wynik: Rosja - Belgia 3:0 (25:19, 25:22, 25:17)

Zobacz wideo
Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.