ME siatkarzy. Polska - Słowenia 3:1. Błąd gonił błąd [STATYSTYKI]

Aż 33 punkty oddali rywalom siatkarze reprezentacji Polski po własnych błędach. Mimo to wygrali 3:1 ze Słoweńcami podczas mistrzostw Europy i są o krok od zapewnienia sobie awansu do ćwierćfinału tego turnieju. Ostatni mecz grupowy Polacy rozegrają w niedzielę z Białorusią. Początek o godz. 17. Relacja na żywo na Sport.pl.

Gdyby podzielić sobotnie spotkanie na sety, to Polacy mogą być zadowoleni tylko z pierwszego i czwartego. Drugi i trzeci w ich wykonaniu były bardzo słabe i wypada się tylko cieszyć, że trzecią partię udało się wygrać, choć i w niej było sporo nerwowości, gdy Polacy w końcówce stracili sześć punktów z rzędu.

Zresztą przestoje były główną zmorą naszej reprezentacji. Tak samo jak popsute zagrywki, którymi oddaliśmy Słoweńcom prawie jednego seta, dokładnie 22 punkty. Otrzymaliśmy też niemało, bo 24 punkty. Słoweńcy ryzykowali i psuli tak samo jak Polacy, tyle tylko, że im ryzykowna zagrywka przyniosła trzy punkty po asach, Polakom aż 11.

Nasi siatkarze lepiej radzili sobie też w bloku, gdzie zdobyli 13 punktów, przy 7 rywali. Siedem punktowych bloków Polacy zdobyli jednak w czwartym, wyraźnie wygranym secie.

Biało-czerwoni lepsi byli także w ataku, mając 51-procentową skuteczność ataku. Rywale atakowali tylko z 44-procentową skutecznością. Co ciekawe dysponowali natomiast lepszym przyjęciem, mimo aż tylko asów, które wpadły im w boisko. Słoweńcy dogrywali dokładnie jednak aż 81 procent przyjęć, a Polacy 76 procent. W błędach własnych był niemal remis. Polacy oddali rywalom 33 punkty, otrzymając w zamian 34 "oczka" od Słoweńców.

Najwięcej punktów dla Polaków zdobył Mateusz Mika, 21. Przyjmujący naszej reprezentacji znów znakomicie zagrał w ataku, mając 65-procentową skuteczność, a do tego dokładając dwa asy i dwa bloki. 18 punktów zdobył z kolei Bartosz Kurek, który zanotował trzy asy i trzy bloki. W ataku miał 44-procentową skuteczność.

W ekipie ze Słowenii prym wiedli Klemen Cebulj i Mitja Gasparini. Pierwszy zdobył 18 punktów, drugi 16. Obaj skrzydłowi nie mieli jednak większego wsparcia u kolegów.

Polakom do rozegrania został już tylko jeden mecz w grupie C, w niedzielę o godz. 17 zmierzą się z Białorusią. Jeśli wygrają dwa sety, zajmą pierwsze miejsce i awansują bezpośrednio do ćwierćfinału.

Czy rozpoznasz siatkarzy reprezentacji Polski? [QUIZ]

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.