Final Six Ligi Światowej 2015. Polska - USA 0:3. Konarski jedynym pozytywem?

Po najsłabszym występie w Final Six Ligi Światowej w Rio de Janeiro nasi siatkarze przegrali z USA 0:3 (22:25, 23:25, 23:25) mecz o brązowy medal. W zespole mistrzów świata na miarę oczekiwań wypadł chyba tylko rezerwowy atakujący, Dawid Konarski.

Zawodników oceniamy w szkolnej skali 1-6.

ROZGRYWAJĄCY:

Fabian Drzyzga: 2 Zmieniony przez Łomacza przy stanie 12:18 w pierwszym secie. Grał krótko, ale na tyle słabo, że ocenić go trzeba.

Grzegorz Łomacz: 3+ Szybko zmienił Drzyzgę, grał od niego lepiej, ale było widać, że do najlepszych na świecie, jak grający po drugiej stronie siatki Micah Christenson, jednak mu brakuje.

ATAKUJĄCY:

Bartosz Kurek: 2- Bez punktu w bloku i serwisie, w ataku tylko 3/12 (25 proc. skuteczności), zepsuł wszystkie trzy zagrywki.

Dawid Konarski: 5 Najpierw wchodził, żeby ratować sytuację - przy 12:19 w pierwszym i 10:14 w drugim secie. Później pokazał, że dobre ma nie tylko zagrywkę i blok (dwa punkty w tym elemencie), ale że przydatny może być również w ataku. Mecz skończył z bardzo dobrą skutecznością 62,5 proc. (10/16).

PRZYJMUJĄCY:

Mateusz Mika: 3+ Osiem punktów ataku (na 19 zbić, 42 proc. skuteczności), do tego trzy asy serwisowe, które w drugim secie pozwoliły nam dogonić USA na 23:24, mimo że przegrywaliśmy już 19:24. W przyjęciu najlepszy z Polaków - 11 piłek odbił idealnie, 15 dobrze, popełnił dwa błędy.

Michał Kubiak: 2 Tylko dwa z 12 przyjęć miał perfekcyjne (raz dał się Amerykanom ustrzelić), w ataku pomylił się zbyt wiele razy (3/8 - 37 proc.), nie zapunktował ani blokiem, ani zagrywką. Nie dziwi, że grał mało.

Rafał Buszek: 2+ Szybko zmienił Kubiaka, ale dużo lepszy nie był. W ataku 42-procentowa skuteczność (5/12), w przyjęciu tylko poprawny - osiem pozytywnych, żadnego idealnego, jeden błąd.

Artur Szalpuk: bez oceny Nie zagrał.

ŚRODKOWI:

Piotr Nowakowski: 3- Trzy bloki, 3/6 w ataku, nie pomógł zagrywką. Zagrał poniżej oczekiwań i możliwości. Mateusz Bieniek: 4- 83-procentowa skuteczność w ataku (5/6) pokazuje, że czuł się dobrze. Szkoda, że nie był wykorzystywany częściej. Dwa bloki, bez punktu z zagrywki.

Marcin Możdżonek: bez oceny Grał zbyt krótko.

Andrzej Wrona: bez oceny Nie zagrał.

LIBERO:

Paweł Zatorski: 3- Rozegrał zdecydowanie najgorszy mecz w Rio. W obronie wypadł jeszcze przyzwoicie - zanotował ich pięć, najwięcej w drużynie. Ale przyjmował słabo, tylko trzy piłki z 11 odebrał idealnie.

Piotr Gacek: bez oceny Nie zagrał.

Obserwuj @LukaszJachimiak

Więcej o:
Copyright © Agora SA