Liga Światowa. Zatorski: Najbardziej boli to, że mogliśmy tutaj z nimi wygrać

- Bardzo liczyłem, że podejmiemy walkę, ale skończyło się, jak się skończyło. Najbardziej boli to, że mogliśmy tutaj z nimi wygrać, ale coś w naszej grze siadło - mówił w Polsacie Sport Paweł Zatorski po porażce 0:3 z Bułgarią.

Polscy siatkarze, przegrywając 0:3 w pierwszym meczu z Bułgarią, definitywnie stracili szanse na awans do Final Six Ligi Światowej w argentyńskiej Mar del Placie (17-21 lipca). Tym samym nie obronią zdobytego przed rokiem trofeum. Winiarski z Bułgarią nie zagrał, bo naderwał mięsień łydki. - Jeśli dziś zaryzykowałbym grę, to mogłaby być dłuższa przerwa. A tak za 10 dni mogę być znów gotowy do gry - powiedział.

Spotkanie kolegów oglądał z ławki rezerwowych. W roli kibica nie czuł się najlepiej. - Ciężko się ogląda spotkania z boku. Bardziej siedziałem jako kibic i trudno coś zanalizować. Bardziej się emocjonowałem, niż oglądałem - mówił.

W zeszłym roku wygraliśmy Ligę Światową, a potem wracaliśmy z Londynu ze spuszczonymi głowami. Może w tym roku po tej porażce pozytywnie zakończą się dla nas mistrzostwa Europy - starał się doszukiwać pozytywów w odpadnięciu z Ligi Światowej.

Jego koledzy, którzy zagrali w tym meczu, nie byli w stanie powiedzieć, co się stało z zespołem w końcówce pierwszego seta. Polacy prowadzili na drugiej przerwie technicznej 16:14, by przegrać sześć z siedmiu kolejnych punktów i oddać rywalom seta. W dwóch kolejnych walki już nie nawiązali. - Bardzo liczyłem, że podejmiemy walkę, ale skończyło się, jak się skończyło. Najbardziej boli to, że widzieliśmy, że da się tutaj z nimi wygrać, ale coś w naszej grze siadło. W drugim i trzecim secie poza kilkoma momentami nie podjęliśmy walki - stwierdził libero Paweł Zatorski.

- Bułgarzy byli od nas zdecydowanie lepsi. Sobotni mecz będzie dla nas bardzo trudny, a Bułgarzy powinni zagrać na luzie - stwierdził Michał Ruciak, który w wyjściowej szóstce zastąpił Winiarskiego.

Sobotni mecz z Bułgarią jest już meczem o nic. Przegrywając w piątek 0:3, Polacy stracili szanse na awans do turnieju finałowego Ligi Światowej i nie obronią zdobytego przed rokiem trofeum.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.