Pierwsza szansa siatkarzy na igrzyska. Bartosz Kurek poturbowany, ale pomoże

Uraz dwóch dysków kręgosłupa oraz kłopoty z barkiem nie powstrzymały lidera kadry siatkarzy od wyjazdu na Puchar Świata.

Profil Sport.pl na Facebooku - 32 tysiące fanów. Plus jeden? >

Lekarze do późnego wieczoru nie mogli zdecydować, czy 23-letni Bartosz Kurek ma wsiąść do samolotu. Sam siatkarz też miał wątpliwości, bo poważnie przestraszył się wykrytych zmian w dyskach międzykręgowych. Jedna z nich jest starą, odzywającą się po dwóch latach kontuzją, druga to zdaniem medyków świeża sprawa, na którą należy teraz bardzo uważać.

Jakby tego było mało, skrzydłowemu przyplątał się również uraz barku. Jak się okazało, niezbyt groźny.

Grający w Skrze Bełchatów Kurek to jeden z najbardziej eksploatowanych polskich siatkarzy. Mimo młodego wieku od kilku lat co sezon rozgrywa po kilkadziesiąt meczów w klubie i reprezentacji. I bliżej tej liczbie do setki niż 50. Wykonuje przy tym po kilkanaście tysięcy skoków, co dla stawów i układu kostnego mierzącego 207 cm i ważącego około 110 kg mężczyzny byłoby - gdyby wyczynowo nie trenował - obciążeniem nie do zniesienia.

Nieobecność Kurka w kadrze byłaby dla kadry Andrei Anastasiego niepowetowaną stratą, tym bardziej że selekcjoner nie może liczyć na innego bombardiera Mariusza Wlazłego, który zrezygnował z gry dla reprezentacji. A Puchar Świata to starcie najlepszych drużyn z mistrzostw każdego kontynentu, więc jest najlepiej obsadzonym turniejem siatkarskim. Tradycyjnie już rozegrany zostanie w Japonii, dokąd Polacy wylecieli już dziś. Z Kurkiem - liderem i jednym z największych talentów ostatnich lat - są w stanie walczyć o podium. Miejsce na nim jest szczególnie cenne, bo daje awans na igrzyska w Londynie. Obok Polaków liczą się przede wszystkim Brazylijczycy, Amerykanie, Rosjanie (choć na ME byli poza podium, dostali jak nasza reprezentacja dziką kartę), Serbowie i Włosi.

W weekend Polacy rozegrali ostatnie mecze kontrolne z kadrą Czech. Pierwszy wygrali 3:0, w drugim ulegli 2:3, ale w tym spotkaniu Anastasi mocno eksperymentował z ustawieniem.

Po tych potyczkach widać jednak, jak będzie wyglądał podstawowy skład. W porównaniu z Ligą Światową i mistrzostwami Europy wracają do niego rozgrywający Paweł Zagumny i przyjmujący Michał Winiarski, któremu pomoże właśnie Kurek. Atakującym będzie Zbigniew Bartman, libero - Krzysztof Ignaczak, a na środku bloku zagrają Piotr Nowakowski i nowy kapitan Marcin Możdżonek.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.