PlusLiga. Niespodzianka w Wieluniu, Georgi Grozer ratuje Resovię

Asseco Resovia, jeden z głównych kandydatów do zdetronizowania Skry Bełchatów, niespodziewanie w pierwszej kolejce straciła punkt w Wieluniu. Mogła nawet przegrać, gdyby nie jej nowa gwiazda - Georgi Grozer.

Niemiecki atakujący pozyskany latem z Friedrichshafen długo się rozkręcał, a jego drużyna przegrywała już 1:2. Jednak wtedy inny nowy rzeszowianin - rozgrywający Michał Baranowicz - nie silił się na wielkie kombinacje, a większość piłek posyłał do reprezentanta Niemiec. Ten zaś zdobywał punkty niezależnie od tego, czy atakował na podwójnym, czy potrójnym bloku. Dzięki temu goście wyrównali, a następnie wygrali tie-breaka. A przecież w poprzednim sezonie Resovia dwukrotnie rozbiła ówczesnego beniaminka, wygrywając jednego z setów do 7.

Teraz jednak w Wieluniu jest nowy trener Dariusz Marszałek i kilku nowych siatkarzy, w tym trzech przyjmujących z Ukrainy. Wszyscy spisali się dobrze, kierowani przez doświadczonego Andrzeja Stelmacha. - Zaraz po meczu żałowaliśmy, że nie udało się nam wygrać, ale po dłuższym zastanowieniu uważam, że trzeba się cieszyć z punktu. Graliśmy bowiem z jednym z najsilniejszych zespołów w lidze, mającym w składzie prawdziwe gwiazdy - powiedział "Gazecie" Stelmach. Pamapol Wielton cele ma ambitne, bo marzy o awansie do czołowej szóstki, ale i tak odebranie punktu Resovii było sporą niespodzianką. - Rywale bardzo dobrze serwowali. Punktów w ten sposób nie zdobyli dużo, ale odrzucili nas od siatki. Dlatego ciężko było grać szybko - tłumaczy rozgrywający z Wielunia.

Na najlepszego zawodnika spotkania wybrano młodego Mateusza Mikę, ale siatkarze są zgodni - na tytuł MVP zasłużył Grozer. W sumie Niemiec atakował aż 51 razy, zdobywając 25 punktów (pięć razy został zablokowany i tyle samo razy się pomylił). Stelmach podkreśla, że Grozer przede wszystkim kończył akcje w najważniejszych momentach. W drużynie z Rzeszowa brakowało Mateja Cernicia, który odpoczywa po mistrzostwach świata. Ale udanie zastąpił go młody Mika, który miał aż 64 proc. skuteczności w ataku (na 25 zbić).

Pamapol Wielton - Asseco Resovia 2:3 (26, -23, 23, -21, 10)

Pamapol: Stelmach 2, Babkow 7, Buniak 14, Sarnecki 18, Kapelus 7, Zajder 6, Milczarek (libero) oraz Lubiejewski 7, Antanowicz 9, Matejczyk, Błoński 1

Resovia: Baranowicz 4, Mika 17, Kosok 9, Grozer 29, Achrem 17, Grzyb 9, Ignaczak oraz Perłowski, 1, Buszek, Millar

 

Politechnika ograła Zagłębie

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.