Siatkarscy mistrzowie zagrają dla Ambroziaka

Gwiazdy polskiej ligi stoczą bitwę przy stole bilardowym, zwiedzą Muzeum Powstania Warszawskiego, posłuchają muzyki country, przede wszystkim jednak grać będą w siatkówkę. W piątek rusza Memoriał Zdzisława Ambroziaka

"Dawid Murek - to małe działko szybkostrzelne". 33-letni dziś przyjmujący, a wtedy wchodzący do kadry zdolny junior, doczekał się komplementu, jakiego inni, być może lepsi od niego siatkarze, nigdy nie usłyszeli. Zdzisław Ambroziak, którego od piątku wspominać będą przyjaciele oraz najlepsze polskie drużyny, cenił przede wszystkim boiskowych wojowników. Opowiadał o nich w telewizyjnych komentarzach, recenzował w niezapomnianych felietonach w "Gazecie Wyborczej". Kilku z bohaterów jego tekstów kibice zobaczą w weekend w warszawskiej Arenie Ursynów.

Memoriał zmarłego w 2004 roku Zdzisława Ambroziaka odbędzie się po raz piąty, tradycyjnie poprzedza start ligi i jest najważniejszym sprawdzianem dla czołowych zespołów. W tym roku będzie bardziej poważnie i sportowo niż zabawowo, zwłaszcza dla reprezentantów Polski, którzy kilkanaście dni temu wrócili z mistrzostw świata. Dla nich to pierwsza i ostatnia szansa, by zgrać się z zespołem przed jeszcze bardziej wydłużoną - w porównaniu z poprzednimi latami - walką o mistrzostwo Polski.

Sześciokrotni z rzędu mistrzowie kraju z PGE Skry Bełchatów chcą wystąpić w najsilniejszym składzie, z Bartoszem Kurkiem, Mariuszem Wlazłym, Michałem Winiarskim, Marcinem Możdżonkiem i Michałem Bąkiewiczem. Kadrowicze nie będą grać we wszystkich meczach, bo dołączyli właśnie do drużyny po urlopach, ale kibice na pewno zobaczą ich na boisku. Być może na kilka akcji wejdzie też rehabilitujący się po kontuzji barku Daniel Pliński.

Z kłopotami kadrowymi zmaga się za to trener Asseco Resovii Ljubomir Travica. Nie wiadomo, czy będzie miał kogo wystawić w ataku, bo kontuzjowany jest Tomasz Józefacki (wrócił z AZS Olsztyn), a Georg Grozer, as reprezentacji Niemiec, ma jeszcze wolne po mundialu. Niewykluczone jednak, że do Warszawy dotrze i pokaże się po raz pierwszy w barwach Resovii, podobnie jak mistrz olimpijski z USA Ryan Millar. Kolejną, chyba najbardziej znaną gwiazdą, pozyskaną przez brązowych medalistów mistrzostw Polski, jest Włoch Matej Eernić. 32-letni przyjmujący narzeka jednak na mięśnie brzucha, więc jego występ jest wykluczony. W niedzielę zabraknie także kolejnego ulubieńca Ambroziaka, reprezentacyjnego libero Krzysztofa Ignaczaka, który wybiera się na zaplanowaną dużo wcześniej uroczystość rodzinną.

Trzecim uczestnikiem memoriału jest AZS Częstochowa. Najbardziej znanym siatkarzem tej drużyny stał się po mundialu Piotr Nowakowski, starsi stażem kibice przypomną sobie parę rewelacyjnych przyjmujących - właśnie Murka (Ambroziak: "Mówiąc między nami, drodzy państwo, byłoby lepiej, gdyby Dawid Murek przebił tę piłkę i dał szansę Hiszpanom, tak jak się daje szansę blondynce"...), który pozbierał się po koszmarnej kontuzji nogi, i wracającego z Resovii Krzysztofa Gierczyńskiego. Rozgrywać będzie urodzony w Bordeaux, ale warszawiak z krwi i kości Fabian Drzyzga.

Wreszcie gospodarze - AZS Politechnika Warszawska. Tak naprawdę po raz pierwszy przedstawią się swoim kibicom. W zmienionym nie do poznania składzie, z pozyskanymi po fuzji z Jadarem Radom: Robertem Pryglem, Wojciechem Żalińskim i Mikaelem Salasem oraz gwiazdami na skrzydłach - Zbigniewem Bartmanem i Michałem Kubiakiem. Przystępują do sezonu z nadzieją, że wreszcie się uda.

Mecze rozgrywane będą w Arenie Ursynów przy ul. Pileckiego 122, w piątek najciekawiej zapowiada się starcie częstochowian ze Skrą, hitem będzie jednak pojedynek mistrza z Resovią, który zaplanowano na niedzielne popołudnie, a relację z tego meczu pokaże TVP Sport.

Zainteresowanie meczami jest olbrzymie, dlatego organizatorzy dostawili dodatkowe trybuny za liniami końcowymi boiska i za ławkami rezerwowych. Wejściówki na te ostatnie miejsca są limitowane i sprzedawane będą tuż przed meczami. - To atrakcja dla kibiców, którzy chcą być najbliżej zawodników - mówi Grzegorz Szewczyk, jeden z organizatorów. - W sumie zostało nam po kilkaset sztuk biletów na każdy dzień, więc radzę się spieszyć. Kosztują w zależności od miejsca 40, 45 i 50 zł, ulgowe można kupić za 35 i 40 zł.

W tym roku zaplanowano siatkarzom nie tylko atrakcje sportowe. W sobotni poranek każda z drużyn zwiedzi Muzeum Powstania Warszawskiego, a wieczorem drużyny stoczą ze sobą mecze w bilard i kręgle. Na koniec zaplanowano koncert muzyki country.

Dla kibiców atrakcją ma być w niedzielny poranek mecz VIP-ów. Pod siatką spotkają się m.in. medalista mistrzostw świata i Europy w boksie Grzegorz Skrzecz oraz siatkarscy mistrzowie z legendarnej ekipy Huberta Wagnera - Ryszard Bosek i Tomasz Wójtowicz. Ten drugi włoży strój sportowy po raz pierwszy od wielu lat. Ale jest specjalnie przygotowany na tę okoliczność, bo w ostatnich tygodniach schudł 18 kg.

Program memoriału

Piątek: Politechnika - Resovia (16), AZS Częstochowa - Skra (18). Sobota: Politechnika - Skra (16), AZS Częstochowa - Resovia (18). Niedziela: Politechnika - AZS Częstochowa (11), Skra - Resovia (14.30).

Castellani nie ma szans by pozostać selekcjonerem kadry? 

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.