Zatorski: Skra? Nic jeszcze nie podpisywałem!

Skończył się okres wypożyczenia Pawła Zatorskiego do Częstochowy. Gdzie zobaczymy młodego libero w przyszłym sezonie? Czy będzie bronił barw mistrza Polski? - Umowy na następny sezon nie podpisałem żadnej i w żadnym klubie - przyznaje zawodnik.

Macie już za sobą kilka dni zgrupowania. Nie było was jednak w Spale wielu. Co do tej pory robiliście?

Paweł Zatorski:

 

- Stosunkowo spokojnie wchodzimy w trening. Myślę, że i tak nie mieliśmy zbyt dużej przerwy, więc nie ma jakiegoś wielkiego problemu, żeby wrócić do normalnej dyspozycji. Cały czas zwiększamy obciążenia i ilość jednostek treningowych, dużo czasu spędzamy na siłowni, na basenie, sporo w hali. Jest dużo treningów, ale ciekawych, dlatego wszyscy jesteśmy chętni do pracy.

Niedawno skończyłeś sezon ligowy, miałeś kilka dni przerwy. Teraz jesteś na zgrupowaniu kadry, a już wkrótce, na początku czerwca, rozpoczniecie rozgrywki Ligi Światowej. Czy nie czujesz zmęczenia sezonem?

- Nie, jakiegoś wielkiego zmęczenia nie czuję. Uważam, że musimy się przyzwyczaić, że coś tam czasami może zaboleć. Jak chyba każdego, gdzieś mnie tam kłuje, pobolewa, ale tragedii nie ma. Myślę, że wszystko prowadzone jest w tak mądry sposób, że już po tych kilku dniach byliśmy gotowi i chętni do pracy. Nie ma więc żadnego problemu.

Po zakończeniu sezonu ligowego rozpoczęła się tzw. "karuzela transferowa". Tobie kończy się okres wypożyczenia w AZS-ie Częstochowa i wielu widzi Cię już w składzie Skry Bełchatów, zwłaszcza, że pojawiają się informacje na temat poszukiwania przez Piotra Gacka nowego klubu. Czy coś na ten temat wiesz? Czy jesteś zawodnikiem Skry Bełchatów?

- Zawodnikiem Skry jestem od początku mojej kariery. To jest mój klub macierzysty i moja karta przebywa wciąż właśnie tam. Umowy na następny sezon nie podpisałem żadnej i w żadnym klubie, więc czekam po prostu na decyzje działaczy Skry.

Widzisz siebie w zespole mistrza Polski?

- Myślę, że każdy zawodnik chciałby się widzieć w takim zespole. Po prostu czekam na rozwój wydarzeń. Wolę nie wyprzedzać faktów.

Więcej w serwisie Reprezentacja.net

Więcej o:
Copyright © Agora SA