Siatkówka. Marcin Możdżonek: Lube czekało aż rozbijemy się o ich mur

W czwartek Asseco Resovia Rzeszów przegrała w 3. kolejce Ligi Mistrzów z Cucine Lube Civitanova. - Fakt, że odpadliśmy z rozgrywek Pucharu Polski na pewno nam nie pomógł. To wszystko jednak było za nami; ostatnio przygotowywaliśmy się wyłącznie do spotkania z włoskim zespołem. Dostaliśmy od niego dobrą lekcję siatkówki - powiedział po meczu środkowy rzeszowian, Marcin Możdżonek.

3. kolejka Ligi Mistrzów siatkarzy była tylko po części szczęśliwa dla polskich zespołów. W swoich pojedynkach zwyciężały ZAKSA Kędzierzyn-Koźle i PGE Skra Bełchatów, natomiast porażki na własnym parkiecie doznała Asseco Resovia Rzeszów. Podopieczni Andrzeja Kowala w trzech krótkich setach przegrali z liderem włoskiej Serie A, Cucine Lube Civitanovą. Mecz trwał zaledwie 72 minuty. - Lube to bardzo mocny i doświadczony zespół, który naszpikowany jest gwiazdami światowego formatu. Są to siatkarze ograni, o wysokim poziomie umiejętności i wyjątkowej kulturze gry, co pokazali na parkiecie w meczu z nami. Byli od nas lepsi w polu serwisowym, niejako czekali aż rozbijemy się o ich mur - powiedział po spotkaniu środkowy wicemistrzów Polski, Marcin Możdżonek.

Statystyki przemówiły za Lube

Największą różnicę pomiędzy zespołami zrobiła skuteczność ataku. Po włoskiej stronie wynosiła ona 61 procent, natomiast po rzeszowskiej zaledwie 42. Siatkarze Lube również więcej blokowali (8:3), lepiej prezentowali się w defensywie (62 procent do 42) i popełnili mniej błędów (20:34).

Po odpadnięciu Asseco Resovii w ćwierćfinale Pucharu Polski jest to kolejna dotkliwa porażka wicemistrzów kraju w ostatnim czasie. - Medialne czarne chmury zaczęły się zbierać nad nami od listopada, a fakt, że odpadliśmy z rozgrywek Pucharu Polski na pewno nam nie pomógł. To wszystko jednak było za nami; ostatnio przygotowywaliśmy się wyłącznie do spotkania z włoskim zespołem. Dostaliśmy od niego dobrą lekcję siatkówki - dodał Możdżonek.

Wicemistrzowie staną przed szansą na zrehabilitowanie się już w nadchodzącą niedzielę. Wtedy w ramach 19. kolejki PlusLigi zmierzą się na wyjeździe z 7. w rozgrywkach Lotosem Treflem Gdańsk. - Jedyną receptą na poprawę naszej gry jest zakasanie rękawów i powrót do treningów. Nie znam skuteczniejszego sposobu - zakończył środkowy Resovii.

Zobacz wideo

Pamiętacie ich? Na pewno! Byłe gwiazdy ekstraklasy do wzięcia za darmo

Więcej o:
Copyright © Agora SA